Olga w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:

> Ta pani z Austarlii mogla, idąc na dno, puscić oboje dzieci . I co? Czy
> któras znas osmielilaby pisnac slowo potęienia?

Gdyby puściła oboje dzieci i każde z nich przeżyłoby, byłaby 'mądra' -
'bo małe dzieci zawsze są elastyczne, nie sztywnieją, np. podczas
upadku, a w ogóle to nie boją się wody/umieją pływać podświadomie - i
tylko im przeszkodziłaby w ratowaniu się'.

Gdyby puściła oboje dzieci i żadne z nich nie przeżyłoby, byłaby
'głupia' - 'bo tylko ona była dla nich ratunkiem'.

Gdyby puściła starszego i ono nie przeżyłoby, byłaby 'głupia', bo 'ja
bym trzymała mocno'.

Gdyby puściła młodszego i ono przeżyłoby, byłaby 'mądra' - bo mało
ważył, więc nie szedł na dno, tylko mu przeszkadzała, itp.

--
Psy szczekają, a karawana jedzie dalej.