Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Wybrane posty..? :-/ Re: Wybrane posty..? :-/

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Wybrane posty..? :-/

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!
news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wybrane posty..? :-/
Date: Fri, 14 Nov 2003 15:24:41 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 194
Message-ID: <b...@g...h95ff2043.invalid>
References: <bom5la$pvp$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b...@g...h23075ff7.invalid>
<pan.2003.11.10.09.08.55.879695@zielona>
<boo5ad$gpe$1@nemesis.news.tpi.pl>
<pan.2003.11.10.23.20.27.409077@zielona>
<n...@4...com>
<pan.2003.11.11.00.30.28.265218@zielona>
<b...@g...hba2aee15.invalid>
<boqq9j$r6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<m...@4...com>
<bor8nj$1gvjnt$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<t...@4...com>
<borofg$1i7frb$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<b...@g...h3e007e8a.invalid>
<botm8j$1huvdl$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<b...@g...hf5aff5d2.invalid>
<bp2ges$nt4$1@zeus.man.szczecin.pl>
NNTP-Posting-Host: pa144.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1068820911 29889 213.76.84.144 (14 Nov 2003 14:41:51
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Nov 2003 14:41:51 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:237184
Ukryj nagłówki


"Joanna_Maria" w news:bp2ges$nt4$1@zeus.man.szczecin.pl...
/.../


> A wiesz All, /.../

> Zle postawione pytanie Allu. Nie "ile jablek", ale czy _kiedykolwiek_
> podnioslas jablko. A scislej okreslenie jako nieprawda kiedy ktos publicznie
> mowi, ze nigdy zadnych jablek nie podnosi - a wiemy, ze podniosl.


No i w tym jest Joanno pies pogrzebany.
Posłuchaj Nawrockiego.
Ty, jak i zapewne cała reszta autobusu, jesteś przekonana, że
każdy
musi
mieć
taki
sam
organ
w głowie, jak ten, który widzisz własnym wnętrzem.
Tak nie jest. To, co dla Ciebie jest oczywiste, dla innych może być WCALE.

Być może z jabłkiem na drodze dałem niedokładny przykład.
Dam inny.
Choć bez Twojej pomiocy się nie obejdzie.
Powiedz mi ach powiedz Joanno, czy kiedykolwiek
publicznie dłubałaś w nosie palcami?

Hmmm?
Pamiętaj, że jak sie pomylisz, albo zaczniesz kręcić, to marny Twój los.

Hmmm?

No więc Ci powiem teraz, że wcale się nie uniosę na Ciebie, gdy mi powiesz,
że nie robiłas tego nigdy. Nawet nie będę Cię prosił o dowody (ciekawe)
tego nierobienia, bo wiem, że
robiłaś
ale równoczesnie wiem, że
jest to rzecz powszechnie niesympatyczna - że tak to nazwę -
i jeśli nawet to robiłaś, to WE WŁASNYM ODCZUCIU
robiłaś to podświadomie/wstydliwie itp.
Chodzi o to, że czynności które nie mieszczą się w konwencji
Twego własnego JA, nawet jeśłi Ci sie zdarzają obiektywnie
(mam fotografię osoby w zielonej masce z palcem w nosie),
to Ty tych zdarzeń NIE PAMIĘTASZ.
Po prostu - gdy Cię ktoś nagle zaskakuje pytaniem
"DŁUBAŁEŚ czy nie dłubałeś" - Ty przerażona odpowiadasz:
"A skąd!!! Nigdy w życiu!!!

Zgadza się?

A przecież, jak poszperasz w swojej pamięci to być może znajdziesz
taki moment, że jednak dłubałaś. Noooo, To nie było dłubanie
oczywiście, tylko po prostu coś Cię zaswędziało, ale !!!!!
i tu znów podstawka do jetologii
Gdybyś uświadomiła sobie, że to zaswędzenie zdarzyło się na sali
publicznego dworca lotniczego i - uwaga uwaga - nie możesz
wykluczyć, że jakimś cholera zardzewiałym paparazzi obiektywem
chlasnął Ci w tym momencie FOTOGRAFIĘ,
no, to jesteś cała w pąsach.

Bo przecież CAŁY ŚWIAT jest w ogromej swej części
kółkiem różańcowym, które jako żywo potrafią posługiwac się
WYŁACZNIE FOTOGRAFIAMI.

Rozumiesz?

Ty, ja czy ktokolwiek inny, który posługuje się _dedukcją_ z dynamicznie
przewijającego się przed oczyma filmu o życiu, nie stara się pamiętać
pojedynczych kadrów wydarzeń, ale ich ogólną strukturę, mechanizm
ich _dziania się_. To jest dokładnie to, o czym innymi słowami
trąbi latami JeT, a do czego ja się również przyznaję (tyle że nie latami).
Na ogół bowiem ludzie widzą WYŁACZNIE fotografie, a więc
jakąś panią w zielonej maseczce, która stojąc ZAMYŚLONA pod
filarem i odwrócona tyłem do publiki pozwoliła sobie przetrzeć nosek
palcem/palcami/kto ją tam wie.
Paparazzi jednak był szybszy i zrobił Ci w tm momencie
kompromitującą fotografię za którą dostanie forsę w swym dzienniku
poniewaz Ty jesteś sławna, a jak to wygląda, aby pięlna i sławna
księżniczka dłubała w nosie.

Jasne?



> To zagadnienie czysto logiczne, uwolnij sie od koniecznosci wykrętów i
> przyznaj, ze "incydentalnie" to Ci logika zaszwankowala ;) Moze zagluszyly
> ją emocje i natręctwo udarzenia w stol.



No więc teraz proponuję Ci jeszcze raz - przyznaj się, że dłubałaś w nosie
w dniu 23 lutego 1987 roku.
No....
CZEKAM....

;)
Rozumiesz? Nie możesz się do tego przyznać, ponieważ MASZ ZASADY
które wykluczają Twoje publiczne dłubanie w nosie i nawet jeśli mgliście
możesz przypuszczać, że rzeczywiście mogło się to zdarzyć, to
!!!!!
gdybyś teraz publicznie powiedziała - tak - dłubałam incydentalnie -
to konserwencje tego szalonego kroku mogą Cię po prostu zrujnować -
doprowadzić do sepuku psychicznegi i potem fizycznego.
Szczególnie w chwili gdy widzisz wokół, księżniczki z wrogiego Ci
klanu pragnącego Cię zrujnować metodami pożal się boże.

Ale to nie wszystko.

Podałem Ci datę Twojego dłubania w nosie dość odległą.
Wyśmiejesz mnie, że to przecież nierealne, aby pamiętać takie wydarzenie.
A ja zapytam:

- A na jakiej podstawie tak sądzisz, moja droga? Czyżbyś uważała, że
każda ludzka pamięć jest fotograficznie jednakowa?

- Ano.

- Mylisz się Kotku. Pamięć ludzka jest w grubym przybliżeniu podobna
w każdym człowieku, ale nigdy jednakowa (nie mówię o zawartości, tylko
o "silniku pamięci"). Jeśłi więc istnieją ludzie, którzy potrafią jednym rzutem
oka i w ciagu sekundy policzyć ile jest zapałek po aktualnie rozsypanym na
podłodze pudełku Sierotki, to równie dobrze mogą istnieć ludzie, którzy tych
zapałek nigdy nie policzą. Jeśłi więc istnieją ludzie, którzy _fotograficznie_
pamiętają zdarzenia z życia sięgające całych lat wstecz (w tym np. fakt
dłubania w nosie sprzed szesnastu lat, to równie dobrze mogą istnieć ludzie,
którzy nie pamietają faktów z dnia wczorajszego. Szczególnie gdy zdarzenia
te nie istnieją w strukturze ich osobowości jako akceptowane.

Na tym też polega fenonem nieuczciwości i manipulatorstwa, a tak naprawdę
niezrozumienia istoty sprawy, w tej i we wszystkich ludzkich tego typu awanturach.
Zderzeniu ulega tu coś, co jest niespójne w sposób oczywisty, o ile ktoś będzie
porównywał dwie fotografie. BEZMYŚLNIE.

Jest dzienniczek ucznia z piątej b, w którym wyraźnie widać literki
"dłubał w nosie". Dla betonowej pani, która uwielbia posługiwać się
fotkami paparazzich jest to dowód/kamień czyjejś nieuczciwości.

Dla katowanego natomiast, jest to wydarzenie z obcej planety, ponieważ
czym innym jest BYĆ ŁAJDAKIEM, a czym innym jest incydentalnie
dłubać w nosie, szczególnie gdy to nie jest dłubanie a tylko nosa podrapanie.
A nikt poza samym zainteresowanym _nie_jest_w_stanie_ określić, czy
to, co jest na fotografii jest skutkiem tego, że siedział mu jakiś paproch
w nosie, czy też może przeszkodził my zapach frytek z okolicy.
Sam fakt, że fotografia paparazziego istnieje _niczego_nie_dowodzi_ ponad
to, że paparazzi zrobił taką fotografię na której widać COŚ.

Pani, zinterpretuje to coś jako: "Jasiu dłubie w nosie"
Jasiu - o ile w ogóle przypomni sobie wydarzenie - powie:

- Ja tego nie pamiętam, prosze pani, bo z zasady nie dłubię w nosie.

W rozmowie z Panią w zaciszu jej kancelarii może jasiu próbować jej
to wytłunaczyć słowami.

- Prosze pani - byc może, że kiedyś coś mi się zdarzyło takiego, co na
pani fotografii _wygląda_ na dłubanie w nosie. Ale, proszę pani, gwarantuję pani,
że nie jest to moje zamiłowanie. W związku z tym, proszę mi pokazać tę fotkę,
zastanowię się i poszukam w swojej LOGICE uzasadnienia dla tego co tu
widać. Bo to co widać, to nie jest proszę pani dłubanie, tylko to jest
palec w okolicach nosa, albo nawet w nosie, kto go tam wie. I nic poza tym.
Nie oznacza to w żadnym przypadku, że PANI interpretacja fotografii j
est zgodna z tym, co jasiu miał na myśłi wkładają palec między drzwi,
to znaczy do osa, to znaczy do nosa.

Aby z kolei odeprzeć takie rzucanie kamieniami w sposób NIEFOTOGRAFICZNY
potrzeba czasu i wysiłku. Nie raz mówiłem że myślenie boli. Boli zapewne
tak samo przekładanie fotografii zalegających ciężkie szuflady biblioteki pamięci.
Jedni mają w tym miejscu silnik od wertowania kartek, a inni, maja w tym
samym miejscu silnik od ... przelewania płynów z logiką zdarzeń - mówiąc
moim językiem. Jeśli jednak zapytasz tych pierwszych, w jaki sposób
pracuje pamięć tych drugich, NIE BĘDĄ W STANIE udzielić tej odpowiedzi,
ponieważ całe zycie pracowali jedynie z segregatorami własnej pamięci.

Jest to jeszcze jedno określenie z jetologii, takie samo jak przykład
dłoni, której dano zadanie zacisnięcia się na sobie samej.



Reszta Twojego postu jest do poprawki _przez_Ciebie_samą_.


/.../
> Joanna, zdumiona leciutko
>


I prawdopodobnie jeszcze jakiś czas.

pozdrawiam
All

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.11 EvaTM
14.11 ... z Gormenghast
17.11 Joanna_Maria
17.11 ... z Gormenghast
17.11 Pyzol
17.11 ksRobak
17.11 ... z Gormenghast
17.11 tycztom
18.11 Joanna_Maria
18.11 Pyzol
18.11 Pyzol
19.11 ... z Gormenghast
19.11 Paweł Niezbecki
19.11 EvaTM
19.11 tycztom
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem