Data: 2003-11-12 00:45:03
Temat: Re: Wybrane posty..? :-/
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:borlk3.3vs87cr.1@ghost.h516a66e0.invalid...
>
> "Joanna_Maria" w news:bor140$tpb$1@zeus.man.szczecin.pl...
/.../
> > > I że kolaborowanie z takim typem przez kobietę, z jaka ja sam
> > > wymieniłem tysiące szczerych do bólu listów, może być
> > > dla mnie uwłaczające i bolesne?
>
> > To IM/JEJ to powiedz. Z Nią sie rozliczaj, rozmawiaj, wytlumacz. To Wasze
> > emocje, ja nie mam na to zadnego wplywu i nie chce sie wypowiadac w
> > tematach, ktore są poza mną.
>
> Zgadza się!!! Sądzisz, że nie było to tematem ostatnich rozmów??
> Ale to nie na grupę i nie do Ciebie....
Coo???
O jakiej kolaboracji mówisz?
Nie pozwalasz na grupie odzywać się do ludzi, z którymi jesteś w konflikcie, prawda?
Napisałam ci, że będę rozmawiać z kim mam ochotę,
To samo pisze też Kaśka gdzieś tu obok.
Nie rozmawiamy prywatnie już od wątku z bobasem i staruchem. Kiedy to niby
rozmawialiśmy namiętnie o
Robaku?
Po pojawieniu się w jego poście tych 18 krzyżyków,
po moich 18 krzyżykach w odpowiedzi na Twój list prywatny. Potem był jeszcze moment,
gdy
opublikowałeś fragment tamtego mojego listu, w którym ich użyłam.
Kropka. Powiedziałam ci, że robak męczy, nudzi ale mam to gdzieś. Tyle było "naszych"
rozmów o
Robakach.
To ty masz obsesję na tym punkcie i zapowiadasz wciąż nowe "odsłony".
> > > PS. Na marginesie cenne jest to, że mówi to osoba, która była obecna przy
> > > narodzinach psphome i to Tobie pierwszej tłumaczyłem, dlaczego redakcja
> > > chce pozostać anonimowa!!
>
> > Tak bylo, drążylam temat anonimowosci, rozmawialismy o tym na grupie. Ale co
> > w tym nadzwyczajnego?
>
> Nic oprócz tego, że mamy prawo "znać się" równie długo jak z innymi "starymi"
> UGD. :))).
>
>
> > > Czy widzisz w tym wszystkim jakieś sprzeczności??? Nieuczciwości???
> > > Próby zawłaszczania sumień wolnych ludzi??? (...)
>
> > Allu, ja NIGDY nie pisalam ani, ze redakcja jest nieuczciwa ani, ze
> > zawlaszcza sumienia. To co sie zdarzylo z wybranym postem uznalam za wypadek
> > przy pracy, co jest rzecza naturalną tam, gdzie sie pracuje. Nie rozdmuchuj
> > tego co pisze do rozmiarow, ktore w niczym juz nie przypominają mojego
> > zdania - nawet mnie samej. To sa za mocne, wykoślawione nadinterpretacje.
>
>
> Bardzo dobrze że to piszesz!!! Aktualny redaktor WP będzie usatysfakcjonowany
> a może nawet umieści ten fragment Twego posty w WP - ja to rekomenduję !!:)).
> A Ty Joanno nie protestujesz - prawda?
> ;))
No jasne. Ten fragment można a nawet trzeba umieścić..
Hihihaha ;))))
> > > Czy publikując na łamach psphome Twój zestaw prywatnych, przesyconych
> > > wrażliwością fotografii, czujesz się w coś wmanipulowana???
>
> > Nie, nie czuje.
>
> I dokładnie tak ma być.
> Są jednak tacy co mają inne wizje i odczucia.
> Dzięuję Ci, że to mówisz.
>
>
> > > Czy zrobiłaś to dlatego, ze jakiś (all) ganiał za Tobą podlizując Ci się
> > > na grupie i prywatnie, w celu zrealizowania swoich rojeń na temat
> > > zawładnięcia światem???
>
> > Nikt [niestety?;)] za mna nia ganial. Zrobilam to z wlasnej woli i milo mi,
> > ze moglam sie zaprezentowac w takiej "obrazkowej" formie.
>
> :)))))).......
>
>
> > Nic nie wiem na temat rzekomych urojen "zawladniecia swiatem", ale za to Ci
> > powiem, ze prezentujesz sie jako osoba autorytarna, ktora chce postawic na
> > swoim (czesto za zbyt wygorowaną cenę) i piekli sie cholernie kiedy cos
> > odbiega od jej wlasnych wizji.
>
> Wiem o tym. To prawda.
> Wiem również skąd to pochodzi i jak jest odbierane.
> Wiem też, ze nawet jeśli przysparza mi to masy kłopotów i antypatii,
> nie jestem w stanie tego zmienić. Nie jestm Pawłem Zioło, ani nawet Pawłem D.
A kto to jest Paweł D?
Jakoś nie widzę użytkownika o tym nicku??
> Ale wiem też, że jestem człowiekiem uczciwym i wrażliwym.
> I nie potrafię być biernym - tak jak Marek K. przekonany, że nie od niego
> zależy co się dzieje wokół niego.
>
>
> > Nie da za wygraną (najwyzej sie smiertelnie obrazi;), bedzie pamietac kazde
> > inne zdanie przez sto lat i zawsze znajdzie sposob, by poczuc smak wlasnej
> > 'kropki nad i' - nawet po tych stu latach ;)
>
> Rzeczywiście może to tak wyglądać z zewnątrz. Wiem o tym. Błąd tkwi tutaj tylko
> w interpretacji motywów. Nigdy nie nauczono mnie uczyć się czegokolwiek
> na pamięć. Nigdy nie zaśmiecałem sobie pamięci "notatkami" w odniesieniu
> do tego, co zawsze można znaleźć w bibliotece faktów lub nauk.
> Nauczono mnie natomiast myślenia. Dlatego swoje podstawy i "poglądy"
> weryfikuje zawsze od nowa i dynamicznie. Jeśłi więc widzę że rozmawiam
> z "biblioteką" (nie będe wskazywał palcem ;)), to przestaję rozmawiać.
> Czekam jednak na okazję, która się może nadarzyć za pół roku i wtedy
> przypominam temat. Nie jest to żadna mściwość, żadna zajadłość. Jest to
> poszukiwanie _prawdy_!!! Często z dobrym skutkiem.
>
> > Ktos, kto nie walnie pięscia w
> > stol krzycząc "bo tak ma byc, jak ja chce!", ale zrobi to samo w sposob
> > subtelniejszy. Tak mniej wiecej Cie widze i mysle, ze moze z tego "walenia
> > pieścią w bialych rekawiczkach" prowadzila droga do rzekomych urojen
> > zawladniacia swiatem ;) Taka podpowiedz na Twoj uzytek - NIE oskarzenie.
>
> Oczywiscie rozumiem podpowiedż. I odpowiadam ciesząc się, że po raz pierwszy
> od czterech trzech - mam komu !:).
> (co nie znaczy, że mógłbym to powiedzieć cztery lata temu!!).
> Otóż...
> Im dalej w las tym więcej drzew. Drzewa to doświadczenia.
> Doświadczenia można zbierać jako makulaturę w osobistej bibliotece
> (jeśli ktoś ma taki szufladkowy umysł), lub jako składniki wiecznie odmładzajacego
> się mózgu. Odmładzajacego w sensie pielęgnacji elastyczności, otwartości.
> To się nazywa umiejętnością dziwienia się. Tego się nie nabywa w spadku.
> A już napewno nie poprzez usztywnianie się w _poglądach_.
>
> Jeśłi więc widzę to, czego standardowy oglądacz nie widzi i nie zobaczy.
> czekam czasem latami na okazję by pojawiły się okoliczności bardziej
> jasne. Walę pięścia w stół (o wiele mocniej wali JeT), gdyż czasu jednak
> szkoda a obojętnym , jak mówiłem, być nie potrafię.
> Walę więc w stól poprzez białą rękawiczkę w nadziei, że kiedyś ktoś
> lub coś sprawi, że rzecz stanie się jasna. Nie mogę być inny skoro
> w swoim zyciu przewędrowałem już nie jeden las!!!
>
> Ktoś, kto widzi tylko walenie w stół i to białej rękawiczki (a więc ktoś
> krótkowzroczny) da się pokroić, ze widzi drzazgi tryskające ze stołu
> raniące niewinnych.
> Nie jest w stanie zobaczyć, że tłukę w stół (klawisze) po to, by ...
> strząsnąć robaka, który właśnie zaczął wspinać się... po nodze stołu.
Taa..
Zbawiciel świata, psp i przyległości..
Wielki_ALL..
> Przykład abstrakcja - ale adekwatna. Im dalej patrzysz, tym więcej widzisz.
> Poczytaj post Tycztomka jaki kiedyś wstawiłem do wybranych
> wrzesnia tego roku. Jest on widoczny jako najlepszy (moim zdaniem)
> post tego miesiąca i dlatego jest również pod grubą kreską w październiku.
> jako najbliższy stopki redakcyjnej...
> http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_10_2003.html
>
> Ktoś oczywiście powie, że jest to głaskanie Tycztomka, a pewnie ktoś się
> odważy nazwać to manipulacją. Ja nie widzę w tym nic złego - zgodnie
> ze swym najlepszym przekonaniem gotów jestem cytować te słowa:
>
> "/.../ ten proces bycia tutaj z wami stwarza mi
> możliwość nieustannego, sukcesywnego i konstruktywne-
> go zrzucania kolejnych warstw filtrów 'psudo_fotograficz-
> nych'... -> obiektyw zoom, ogniskowa 80x200, a na nim
> nakręcona niezliczona liczba filtrów. Jeden obcina odbla-
> ski, drugi wycina czerwień itd. Nie wiem ile tego mam -
> wiem, że chciałbym dobrnąć do 'dziewiczego' obiektywu
> - a później nakręcać takie filtry, jakie uznam za stosowne
> - jednocześnie wiedząc co nakręcam i do czego to służy.
> Ba! Mało tego - chciałbym też poznać i poznawać filtry
> ludzi otaczających mnie, czy ludzi których z jakichś po-
> wodów powinienem poznać.... /.../"
> [Tycztom - Saturday, September 27, 2003 8:37 PM]
>
> Tak jest - wzmacniam Tycztoma, bo zależy mi, aby nasza praca
> nie poszła na marne. Zależy mi też, aby nowi grupowicze mieli
> wgląd w to krótkie i treściwe, choć zawsze subiektywne zgromaczenie
> postów UGD PSP jakim jest WP.
> > > :|||. Czy nie można się w końcu ... wkurzyć na takie idiotyzmy!!!?
>
> > Mozna. A Ty masz do tego specjalne sklonnosci. Roznie ludzie reaguja na
> > _poczucie_ oblezenia, ja np marnieję, usycham i zapadam sie w sobie. Ty
> > walczysz wszelkimi sposbami. Moja 'metoda' wiecej robi szkody mnie samej,
> > Twoja - rozmowcom.
>
> Cieszę się, że rozmawiamy tak konkretnie. Pewnie masz rację.
> Okres, gdy marniałem, usychałem i zapadałem się w sobie, mam daleko
> za sobą, choć i teraz doświadczam często podobnych zdarzeń.
> Jednak ja nie walczę o siebie.
> I na tym pozwól mi poprzestać.
PARANOJA!!
Ciekawe co jest w tym liście, który wczoraj mi przysłałeś..
Nie otworzę go. Boję się zawartości i robaków..
> > > No i masz te moje "białe rękawiczki" przed sobą.
> >
> > No mam ;)
> >
> > Wszystkiego Dobrego.
> >
> > Joanna
>
>
> przepraszam za nadmierne wykorzytanie Twego tekstu
> do nie związanych z Tobą spraw... No i przepraszam za długość odpowiedzi
> której nikt nie strawi. Pewne jest tylko jedno. Pierwszym komentatorem
> będzie pasożyt XR1 ;))).
No to się pomyliłeś.
To niestety, znowu ja :)
> pozdrawiam
> All
>
> NRN (No Reply Necessary)
Ano, nie powtarzaj się już.
To staje się nudne.
Rohini
>
|