Data: 2003-11-22 17:08:49
Temat: Re: Wybrane posty..? :-/
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" w wiadomości news:bpo34u$1ph2aa$1@ID-192479.news.uni-berlin.de
napisal(a):
>
> > teraz wracam do ogladania Kompanii Braci.
> Wracaj, wracaj. Jak ty w ogole byles w stanie sie
> od tego oderwac(reklamy?)?
Czas sciagniecia kolejnego odcinka ;-)
> Ciagle pamietajac, ze jednak jest to tylko tv i scenariusz
> - to DZIELO!
Ano wlasnie... to tylko TV. Chociaz obraz dosyc przekonujacy to ma sie
nijak do rzeczywistosci. Dowodem moze byc chocby to, ze chociaz minelo tyle
lat to Ci (swiadomie z duzej litery) ktorzy walczyli nadal pamietaja...
choc pewnie chca zapomniec. I po co? Bo tak trzeba, bo taki byl rozkaz.
Ktos zdecydowal, ze to wrog i trzeba go wyeliminowac. W niektorych
momentach mialem wrazenie jakby niektorzy traktowali to jako swoista gre.
Tyle tylko, ze w tej "grze" naprawde gina ludzie. Staje sie twarza w twarz
z drugim czlowiekiem i sie strzela (chociaz obecnie wojna nieco zmienila
swe oblicze), poniewaz on nosi inny mundur. Kojarzysz te scene z Bastogne
gdy lezeli w okopach w swieta, a Niemcy spiewali koledy? W tym momencie
najbardziej odczulem absurd wojny. No bo polaczmy to z obrazem np.
dziecka - po obu stronach byli ojcowie, ktorzy normalnie w swieta brali
swoje pociechy na kolana (mowa wiec o pozytywnych uczuciach) - abstrahujac
od tego, ze bylo tam wielu bardzo mlodych ludzi - i spiewali im koledy.
Tymczasem siedzieli w okopach gotowi zabic "wroga", bo tak trzeba. Gdzie
jest ta granica? Jak daleko mozna sie posunac w konflikcie, aby udowodnic,
ze ma sie racje? Czy warto?
> U nas, przeplatali je wspomnieniami kanadyjskich weteranow,
Patrz jaki zbieg okolicznosci - "u nas" tez ;-)
> ktore stanowily fascynujace uzupelnienie obrazu, jak rowniez
> silnie wplywaly na jego wiarygodnosc.
I wlasnie... czy to nie jest na autentycznych faktach? Znaczy wiem, ze jest
w tym tez wizja tworcow tego obrazu, ale wiecej jest w tym tej wizji, czy
faktow uzyskanych ze wspomnien?
> Ja to chyba sobie kupie, bo obejrzec raz, to za malo.
No ja ogladam drugi raz ;-) Chociaz za pierwszym razem przegapilem kilka
odcinkow wiec w calosci widze po raz pierwszy. Tylko tlumaczenie troche
nawala, a nie znam jezyka na tyle aby olac polski tekst.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
|