« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-11 09:28:44
Temat: Wyciszenie pokojuWitam wszystkich!
Wkrótce kupię mieszkanie - buynek z lat 50, cegła. Ponieważ jestem pianistą,
zapewne dużo czasu (parę godzin dziennie) będę grał tam na pianinie.
Wiedząc, że będzie to uciążliwe dla sąsiadów, chciałbym wyciszyć pokój.
Podłoga jest z desek (dąb chyba), sufit wysoko, mieszkanie do remontu.
Czytałem w archiwum wiele postów nt. wyciszania, wynika z nich, że najlepiej
sufit podwieszany i ściany z wełną mineralną. Jednak co z podłogą ? Czy
takie wyciszenie coś da w tym przypadku (instrument jest głośniejszy niż
'normalne' użytkowanie mieszkania) ? Jak się zmienia akustyka (czy jest
głucho, dźwięk zamiera) ? Proszę o jakieś sugestie, rady. Może ktoś był/jest
w podobnej sytuacji ?
Pozdrawiam
owp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-11 09:33:28
Temat: Re: Wyciszenie pokojuZapomniałem - jakie są szcunkowe koszty ? Wymiary : 4,85 x 3,45, wys.: 2,8.
owp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-12 22:48:27
Temat: Re: Wyciszenie pokoju
Użytkownik "Nikt" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmvbir$rji$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich!
> Wkrótce kupię mieszkanie - buynek z lat 50, cegła. Ponieważ jestem
pianistą,
> zapewne dużo czasu (parę godzin dziennie) będę grał tam na pianinie.
> Wiedząc, że będzie to uciążliwe dla sąsiadów, chciałbym wyciszyć pokój.
> Podłoga jest z desek (dąb chyba), sufit wysoko, mieszkanie do remontu.
> Czytałem w archiwum wiele postów nt. wyciszania, wynika z nich, że
najlepiej
> sufit podwieszany i ściany z wełną mineralną. Jednak co z podłogą ? Czy
> takie wyciszenie coś da w tym przypadku (instrument jest głośniejszy niż
> 'normalne' użytkowanie mieszkania) ? Jak się zmienia akustyka (czy jest
> głucho, dźwięk zamiera) ? Proszę o jakieś sugestie, rady. Może ktoś
był/jest
> w podobnej sytuacji ?
Hmm... a jesteś pewien, że musisz wyciszać?
Przecież wtedy były potwornie grube ściany budowane...
Ja wprawdzie mieszkam w nowym budynku z cegły, ale mam w domu fortepian... i
raz tylko zdarzyło mi się że przyszła sąsiadka z awanturą o hałas... Podobno
mój pies strasznie szczekał... ale ja nie mam psa... Sąsiadce trochę głupio
się zrobiło, ale przy okazji przesłuchałam ją na okoliczność grania na
fortepianie - okazuje się, że słychach wyłącznie latem jak i wszyscy mają
otwarte okna.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-13 14:03:14
Temat: Re: Wyciszenie pokoju> Hmm... a jesteś pewien, że musisz wyciszać?
> Przecież wtedy były potwornie grube ściany budowane...
>
Cześć.
Dzięki za odpowiedź. Cały czas się zastanawiam, czy wyciszać.
Nie wiem, czy dźwięk się roznosi - nie mieszkam tam jeszcze.
Ale muszę zrobić remont, a późniejsze ewentualne wyciszanie będzie mnie
kosztować drożej...
Pozdrawiam
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-13 15:04:34
Temat: Re: Wyciszenie pokoju
Użytkownik "Nikt" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cn5487$678$1@atlantis.news.tpi.pl...
| > Hmm... a jesteś pewien, że musisz wyciszać?
| > Przecież wtedy były potwornie grube ściany budowane...
| Dzięki za odpowiedź. Cały czas się zastanawiam, czy wyciszać.
| Nie wiem, czy dźwięk się roznosi - nie mieszkam tam jeszcze.
| Ale muszę zrobić remont, a późniejsze ewentualne wyciszanie będzie mnie
| kosztować drożej...
O ile się orientuję, to w Akademii Muzycznej w moim mieście wyciszono
wszystkie sale. Choć oczywiście z innych nieco powodów niż Twoje:-) Budynek
z _bardzo_ grubej cegły i chyba sprzed I wojny światowej.
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-13 22:57:25
Temat: Re: Wyciszenie pokoju
Użytkownik "Nikt" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cn5487$678$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale muszę zrobić remont, a późniejsze ewentualne wyciszanie będzie mnie
> kosztować drożej...
Zrób parapetówę z głośną muzyką przed remontem... Jeśli się niesie to
sąsiedzi to okażą... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-12-28 08:45:26
Temat: Re: Wyciszenie pokoju
Użytkownik "Nikt" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmvbir$rji$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich!
> Wkrótce kupię mieszkanie - buynek z lat 50, cegła. Ponieważ jestem
pianistą,
> zapewne dużo czasu (parę godzin dziennie) będę grał tam na pianinie.
> Wiedząc, że będzie to uciążliwe dla sąsiadów, chciałbym wyciszyć pokój.
> Podłoga jest z desek (dąb chyba), sufit wysoko, mieszkanie do remontu.
> Czytałem w archiwum wiele postów nt. wyciszania, wynika z nich, że
najlepiej
> sufit podwieszany i ściany z wełną mineralną. Jednak co z podłogą ? Czy
> takie wyciszenie coś da w tym przypadku (instrument jest głośniejszy niż
> 'normalne' użytkowanie mieszkania) ? Jak się zmienia akustyka (czy jest
> głucho, dźwięk zamiera) ? Proszę o jakieś sugestie, rady. Może ktoś
był/jest
> w podobnej sytuacji ?
> Pozdrawiam
> owp
>
>
Witam,
Jeżeli masz zamiar grać zawodowo (ćwiczyć zawodowo) to proponuję kontakt z
profesjonalną firmą, która zajmuje się aranżacją tego rodzaju pomieszczeń,
bo skutki aranżacji akustycznej "na oko" mogą być dla Ciebie nieprzyjemne...
pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-12-28 09:14:07
Temat: Re: Wyciszenie pokoju<w...@g...pl> napisał(a):
>
> Witam,
>
> Jeżeli masz zamiar grać zawodowo (ćwiczyć zawodowo) to proponuję kontakt z
> profesjonalną firmą, która zajmuje się aranżacją tego rodzaju pomieszczeń,
> bo skutki aranżacji akustycznej "na oko" mogą być dla Ciebie nieprzyjemne...
>
> pozdrawiam
> Andrzej
>
bez przesady ...
jak rozumiem to nie ma byc sala koncertowa tylko mieszkanie (nie będzie
słuchaczy tylko Nikt będzie ćwiczył, więc wystarczy, że będzie słyszał sam
swoją grę, a siedząc przy fortepianie jest to chyba możliwe ...)
bankroot
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |