JW napisala:

> > Czego nie rozumiesz w tym co napisałam?
>
> A Ty czego nie rozumiesz? :)
> Mnie po prostu zdumiewa, że powołujesz się na p. Lisę w momencie, gdy jej
> poglądy są zbieżne z Twoimi, a przestaje już być wyrocznią w momencie, gdy
> ma inny pogląd na daną kwestię. Trochę to śmieszne, bo albo jej ufasz albo
> nie. A nie tak albo siak w zależności od pogody.


ale o co sie spieracie, przeciez pani Lisa wyraznie napisala, ze zaproszenie
jednej polowki, ktore jest jednoznaczne z przyprowadzeniem tej drugiej,
dotyczy sytuacji kiedy sie _zna _obie polowki (czyli para znajomych). Chyba
logiczne wtedy jest, ze "wpadnijcie do mnie" wystarczy powiedziec jednemu, i
wtedy ten drugi tez przyjdzie. Nie trzeba wydzwaniac i do tego drugiego z
osobym zaproszeniem.

Juz mi sie nie chce szukac linku, ale ludzie przeczytajcie go. Stalker
zacytowal fragment bez kontesktu, a to kontekst jest dosc wazny,

i.
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl