Data: 2002-09-21 17:52:14
Temat: Re: Wymiana korzysci - co to takiego?
Od: luke <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule <ami7mm$8ab$1@korweta.task.gda.pl> Wilczek napisał(a):
> Zgadzam sie z sitting target - nie ma na swiecie niczego co robimy
> bezinteresowanie - to trudne do zaakceptowania. Albo oczekujemy czegos
> w zamian albo poprawiamy swoje samopoczucie/unikamy jego pogorszenia.
a czy w przypadku gdy ktoś poświęca swoje życie (jest 100%
świadomy że zginie) dla inncyh to nie jest zachowanie bezinteresowne?
załóżmy że ta osoba jest jak dotychczas szalenie szczęśliwa
ze swojego życia, i z bólem się na to decyduje,
na dodatek będzie to śmierć anonimowa.
Nawet osoba wybawiona przez naszego bohatera nie będzie wiedziała,
że ktoś ją uratował, co więcej, że coś jej groziło.
dołóżmy śmierć w cierpieniach, w samotności. i na koniec jeszcze,
tym czynem 'ratującym' jakimś dziwnym zbiegem okoliczności
osoba ta psuje sobie "reputacje" wśród żywych, powiedzmy wygląda
to na samobójstwo po popełnionym hańbiącym przestępstwie i koleś
o tym wie że tak to będzie wyglądać.
:)
pewnie powiesz, że ta osoba liczy na nagrodę po śmierci?
otóż osoba ta nie liczy na to, ponieważ religia którą
wyznaje ¨karze" pychę i właśnie interesowność, osoba ta jest
zdania że życie nie należy do nas.
szukajmy dalej jego interesu.
to taki mały eksperyment myślowy.
--
Pozdrawiam,
Luke
|