Data: 2018-11-05 21:29:36
Temat: Re: Wymyśleni!
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
gazebo <g...@j...com> wrote:
> W dniu 04/11/2018 o 15:21, XL pisze:
>> gazebo <g...@j...com> wrote:
>>> W dniu 04/11/2018 o 13:25, XL pisze:
>>>> <k...@g...pl> wrote:
>>>>> A co to jest ,,naród"?
>>>>> Naród, bóg, ojczyzna - to konwencja, i wymyślone pojęcia.
>>>>>
>>>>
>>>> Zapomniałeś o takim wymyślonym pojęciu, jak rodzina! Koniecznie uzupełnij
>>>> SWOJĄ listę.
>>>> Tymczasem nawet taka wesz, jak Szymborska, między atakami stalinizmu miała
>>>> chwilowe powroty do Narodowego Człowieczeństwa:
>>>>
>>>> ,,Gawęda o miłości ziemi ojczystej
>>>>
>>>> Bez tej miłości można żyć,
>>>> mieć serce puste jak orzeszek,
>>>> malutki los naparstkiem pić
>>>> z dala od zgryzot i pocieszeń,
>>>> na własną miarę znać nadzieję,
>>>> w mroku kryjówkę sobie wić,
>>>> o blasku próchna mówić ,,dnieje",
>>>> o blasku słońca nic nie mówić.
>>>>
>>>> Jakiej miłości brakło im,
>>>> że są jak okno wypalone,
>>>> rozbite szkło, rozwiany dym,
>>>> jak drzewo z nagła powalone,
>>>> które za płytko wrosło w ziemię,
>>>> któremu wyrwał wiatr korzenie
>>>> i jeszcze żyje cząstkę czasu,
>>>> ale już traci swe zielenie
>>>> i już nie szumi w chórze lasu?
>>>>
>>>> Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
>>>> nie będę powalonym drzewem.
>>>> Codziennie mocniej w ciebie wrastam
>>>> radością, smutkiem, dumą, gniewem.
>>>> Nie będę jak zerwana nić.
>>>> Odrzucam pustobrzmiące słowa.
>>>> Można nie kochać cię - i żyć,
>>>> ale nie można owocować.
>>>>
>>>> Ta dawność jej w głębokich warstwach...
>>>> Czasem pośrodku drogi stanę:
>>>> może nieznanych pieśni garstka
>>>> w skrzyni żelazem nabijanej,
>>>> a może dzban, a może łuk
>>>> jeszcze się w łonie ziemi grzeje,
>>>> może pradawny domu próg
>>>> ten, którym wkroczyliśmy w dzieje?
>>>>
>>>> Stąd idę myślą w przyszłe wieki,
>>>> wyobrażenia nowe składam.
>>>> Kamień leżący na dnie rzeki
>>>> oglądam i kształt jego badam.
>>>> Z tego kamienia rzeźbiarz przyszły
>>>> wyrzeźbi głowę rówieśnika.
>>>> Ten kamień leży w nurcie Wisły,
>>>> a w nim potomna twarz ukryta.
>>>>
>>>> By na tej twarzy spokój był
>>>> i dobroć, i rozumny uśmiech,
>>>> naród mój nie żałuje sił,
>>>> walczy i tworzy, i nie uśnie.
>>>> Pierścienie świetlnych lat nad nami,
>>>> ziemia ojczysta pod stopami.
>>>> Nie będę ptakiem wypłoszonym
>>>> ani jak puste gniazdo po nim."
>>>>
>>>>
>>>>
>>> sprawdz sobie lepiej swoje jajniki, diagnoza brzmi: leki bierz na wyrownanie
>>>
>>
>> Tak, Napoleonie!
>>
> i huzia na Ruzia
>
No i co, warto było? Borodino w główce przewrociło i rabując Moskwę
zapomniałeś o ruskiej zimie, co? He he he :-)
--
XL
|