Data: 2002-06-20 18:17:02
Temat: Re: Wyprawa na MARSA - aspekt psychologiczny
Od: "John" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aerba4$i7b$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Wilczek" <w...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:aelqg4$jia$1@korweta.task.gda.pl...
> <...>>
> > Co myslicie drodzy grupowicze?
>
> zaraz, zaraz.. a dlaczego to mieliby przezyc?
> czy nie po to leca zeby przeprowadzac przy okazji na nich badania?
> poradza sebie na tyle, na ile sie ich do tego przygotuje odpowiednim
> treningiem, równiez psychologicznym, np. dot. tego jak poradzic sobie z
> widmem smierci zeby nie zniszczyc sprzetu. Mysle (jako ignorant) ze w
> takich przygotowaniach rózwniez powinno sie uwzgledniac
> nieprzewidywalne, czyli to ze wszystko szlag trafi. taka praca i tyle.
> myslisz ze tramwajarzom prze wydaniem uprawnien robi sie pranie mózgu,
> zeby zapomnieli ze zdarzaja sie wypadki na drogach?
> Mysle ze juz w tej chwli znalezli by sie ludzie gotowi do poswiecenia, a
> przy odpowiednim przygotowaniu, mozna odsunąc wglednie daleko ryzko
> wystapienia nieprzewidywalnych zachowan/reakcji.
> co jak co, ale nie wierze z goscie myslac o wysłaniu ludzi taka
> wycieczke, nie pomysleli o najsłabszym ogniwie. pewnie juz dawno maja
> wszystko opcykane ;)
>
> Marsel
>
> ps. uprzejmie prosze zaprzeczyc wszystkim bzdurom jakie tu sie znalały,
> lub potwirdzic danymi..
na Twojej zasadzie to nie powinniśmy nic robić bo wszystko to jakieś
niebezpieczeństwo... człowiek powinien siedzieć tam gdzie jest i nie
próbować niczego... przecież wyprawa do rowu marsjańskiego (11 km. wgłąb
oceanu) na biegun, na Księzyc , na Marsa, w stronę Słońca na powierzchnię
Erosa, do jądra komety, poza pas planetoid... to tylko strata czasu. Dobrze
że Kolumb, Magelan, Admunsen i wielu innych myślało inaczej...
--
Pozdrawiam
JB
e-mail: j...@w...pl
|