Data: 2010-03-08 16:43:45
Temat: Re: Wyrok.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Druch" <e...@n...com> napisal w wiadomosci
news:hn2u4i$iof$1@news.dialog.net.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
> news:hn2sn8$og3$1@news.onet.pl...
>
>> Tak, wsciekle zezujac znad brzucha na Trybynal w Strasburgu wymusila na
>> biednej, prawej Polsce kolejne platnosci.
>> Nie osmieszaj sie Duchu, bardzo prosze.
>> Kobieta miala pewne prawo, z którego chciala skorzystac, ale jej to
>> uniemozliwiono. I za to Polska zostala ukarana. Za nuruszenie praw swojej
>> obywatelki.
>
> Piszesz "osmieszam sie", ale mam wrazenie ze wcale nie znasz szczegolow.
> I powtarzasz to co w mediach a tam szum.
>
> Ale do czego Alicja miala prawo? Bo nie piszesz precyzyjnie:
> Poprosze o to!
>
> Do aborcji chyba nie, poniewaz lekarz stwierdzil,
> prawdopodobnie slusznie zreszta, ze nie ma zagrozenia zycia i
> nie ma duzego ryzyka pogorszenia sie wzroku dla Alicji.
>
> Wiesz chociaz czego naruszenie uznal Trybunal?
>
> Artykulu 8 czyli "poszanowanie zycia prywatnego i rodzinnego".
> Jak to sie ma do Alicji i gdzie ona nie zostala poszanowana?
> Jakos nijak.
>
> Wyglada na to ze brak bylo mozliwosci _odwolania_od_decyzji_ lekarza.
> Oraz ze brak jednoznacznych kryteriów i procedur w podejmowaniu
> decyzji przez lekarza - ale tak jest calej polskiej medycynie, niestety.
>
> Tylko tyle - zupelne inaczej niz przedstawiane jest to w mediach.
> Ktore pokazuja Alicja jako ofiare albo ze zostaly wyrzadzone
> szkody na jej wzroku. Nic takiego nie mialo miejsca.
>
> Pozdrawiam,
> Druch
>
Przeczytalam to bardzo dokladnie Duchu.
Naruszono prawa pani AT (co potwierdzil sad swoim wyrokiem)
Natomiast nie dyskutuje z jej moralnymi wyborami, ani nie gdybam na temat
domniemanych motywów jej dzialan.
Chodzi mi o to Szanowny Duchu, ze Pani AT stala sie przedmiotem dyskusji.
I slowa "przedmiot" uzylam tu bardzo swiadomie, poniewaz wielu dyskutujacych
nie traktuje jej jak czlowieka (który ma prawo do wlasnych pogladów i
postepowania zgodnego z normami prawnymi), ale jak "przedmiot", któremu
mozna przypisywac dowolne cechy (np. motywy).
Jesli chcesz po raz 153 porozmawiac o aborcji, wyrzucic jakies negatywne
emocje, to po prostu nie krepuj sie.
Ale bardzo Cie prosze, nie traktuj ludzi jak przedmiotów.
MK
|