Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!n
ews2.glorb.com!indigo.octanews.net!news-out.octanews.net!mauve.octanews.net!nx0
1.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.n
eostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mai
l
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Wyrok losu?
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <htieuf$3ph$1@news.onet.pl>
Date: Wed, 26 May 2010 11:25:36 +0200
Message-ID: <d...@4...net>
Lines: 41
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.67.229
X-Trace: 1274865953 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2594 79.191.67.229:49973
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:544065
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 26 May 2010 08:27:09 +0200, Lepszy nowy Piotr napisał(a):
> Młoda dziewczyna, matka 2 dzieci zdała ze mną egzaminy.
> Tak się cieszyła.
> Na odczytaniu wyników był nawet jej mąż z córeczkami.
> Wczoraj, na 2 jezdniowej ulicy, na obrzeżu miasta,
> gdzie widoczność jest chyba na kilometr, na przejściu dla
> pieszych potrącił ją samochód ciężarowy z przyczepą.
> Totalny żęch. I zabił na miejscu.
> Sorry jeśli ujmę to trochę niezręcznie, ale w tak głupich
> i bezsensownych warunkach mogłoby się wydawać,
> że nie sposób chyba zginąć.
> WTF? Jakby ktoś wydał na nią wyrok.
> Piotrek
"Wtedy dziwisz się, że tak kocham nieprzytomnie, jakby zaraz świat miał się
skończyć..."
Trzeba swoje życie traktowac "jednorazowo". Co to znaczy dla różnych ludzi?
Dla jednych - "nachapać" się, "naużywać" , NAEGOIZMOWAĆ.
Dla innych - dawać z siebie bliskim i kochanym ile tylko sił, ze
świadomością, ze życie to skarb dany tyklko raz i to wazne, na co się go
zużyje, jak wykorzysta.
Ona na pewno tak robiła. Zdążyła, co najlepsze i najważniejsze - kochała
mężczyznę, dała z nim życie dwóm istotom, dała miłosc aż TRZEM osobom!
To, co jej nie będzie już dane, ani jej bliskim nie bedzie dane z nią,
boli. Ale to, co najpiękniejsze, już się stało. Ona zdążyła bardzo wiele.
Wiem, ze tak się nie da patrzeć na to, kiedy rozpacz i ból paraliżuje. Ale
kiedyś... kiedyś będzie to mozliwe. I możliwa będzie pociecha.
Znam przypadek dziewczyny, zabitej nożem przez chłopaka, zaraz po maturze.
Inna - młoda kobieta, świeżo po zdaniu ostatnich egzaminów na medycynie,
świazo upieczona pani doktor, narzeczony, niedługo ślub - wylew.
Młoda 19-letnia skrzypaczka, "skrzypcowa" koleżanka mojej młodszej córki -
sepsa.
I tak dalej...
Jeżeli możesz, przekaż wyrazy współczucia i pociechy tej rodzinie, od osób
nieznanych.
|