Data: 2006-10-23 17:51:37
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:ehitgr$5ag$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Klara Bemol" :
>
> > adoptuje się dziecko obce dla obojga
>
> > ja w takiej sytuacji wolałabym adoptować
>
>
> Czy byłaś kiedyś w sytuacji, że nie mogłaś mieć dziecka, a bardzo tego
> pragnęłaś ?
> Cały twój organizm tego pragnął.
> Ryczałaś na widok dzieci w wózkach na ulicy.
Tak się zastanawiam... Ja też mam znajomą, która nie mogła mieć dziecka i bardzo
tego chciała. Udało jej się wyleczyć i teraz ma trójkę (chyba, że coś doszło:-).
Ale ona otwarcie w rozmowach mówiła, że rodzina, niektórzy znajomi, a nawet
rodzice jej uczniów (pracowała w wiejskiej szkółce) traktują ją z powodu
bezdzietności trochę dziwnie. I zastanawiam się, czy często przyczyną owego pędu
do zajścia w ciążę nie jest dążenie organizmu, ale psychiki katowanej przez
"życzliwych" troską o to, że kobieta nie może zajść w ciążę (więc pewnie jakaś
nienormalna jest). Bo z drugiej strony jest coraz więcej kobiet, które nie mają
problemu z zajściem w ciążę, a nie spieszą się z tym i nie ryczą na widok
wózków, zaś pierwsze dziecko mają w wieku bliskim 30 lat (z własnej woli - nie z
powodu problemów organizmu). Z reguły są to kobiety mające na tyle duże poczucie
własnej wartości, że ewentualna negatywna ocena ze strony otoczenia wynikająca z
ich bezdzietności nie ma dla nich znaczenia.
Proszę Basiu, byś nie poczuła się tym postem dotknięta, gdyż są to tylko moje -
męskie - przemyślenia na podstawie obserwacji kobiet. Bynajmniej nie potępiam
kobiet, które pragną dzieci.
|