Data: 2006-10-23 17:59:39
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
>>> skoro sperma nie byla wazna to czemu maz sie nie zgodzil na in vitro
>>> z cudza?
>>
>> nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
>
> lol
ROTFL
>
> >Nie zgodził się, bo pewnie woli
>> wspierać własne geny. Pare osób juz Ci to tłumaczyło.
>
> ilosc sie nie liczy. jakosc.
Przypowieść o ośle znasz?
> jesli woli wpsierac wplasne geny nie chce sie wtedy adoptowac dziecka.
Może chciał się odrobinę poświęcić i uszczęśliwić żonę.
>> Przeczysz sama sobie.
>
> tak Ci sie wydaje. nie raz pierwszy.
Tak, wiem. Wszystkim dokoła sie wydaje
>>>> A Ci, którzy nie mogą miec dzieci, też nie dorośli wg. Twojej
>>>> logiki?
>>>
>>> wg Twojej interpertacji zapewne- wiec prosze zachowaj ja dla siebie
>>> a nie transportuj na mnie.
>>
>> A niby dlaczego?
>
>
> bo jest to infantylne.
Trudne słowo.
>
>>
>>> oni nie mogli miec dzieci- jako para- bo on byl bezplodny.
>>> zdecydowali sie na dziecko, i on nie dorosl do tego.
>>
>> Skoro nie dorósł, to po co się z takim niedorośnietym zdecydowała?
>
> to, ze jest niedojrzaly dowiedziala sie pozniej.
Tak? Ona nic nie pisała o jego niedojrzałości - sama ją wymysliłaś, bo
tak Ci wygodnie
>> To nie byłoby ich dziecko i i to właśnie poszło.
>
> bylo by ich dziecko. tak jak adoptowane.
Jej dziecko - on NIE CHCIAŁ OD POCZĄTKU cudzej spermy do in vitro.
>
>
>>A IMHO nie o spermę,
>> tylko o zdradę. Ona doskonale znała jego stanowisko na temat
>> zapłodnienia obcym nasieniem. Mimo to zrobiła, co zrobiła.
>
> bo on zdradzil ja, nei godzac sie na sperme innego.
Nie obiecywał jej, że sie zgodzi. Ona go zdradziła podejmując działania,
o których wiedziała, że są wbrew jego woli. Takie są fakty. Odwracasz
kota ogonem.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|