Data: 2007-10-01 10:03:10
Temat: Re: Wyżalić się chcę...
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Mon, 01 Oct 2007 08:30:53 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <e...@o...pl> i powiedziała:
> PS. Już się wszyscy raczej pozbierali.
Niestety, z doświadczenia powiem, że tak lepiej dla babci (mimo że to
brzmi okropnie). Po śmierci dziadka największym problemem nie było
poradzenie sobie ze stratą, tylko opieka nad babcią (tu serdeczne
podziękowania dla lekarzy i spychologów, którzy potrafili tylko rzucić
"pani dziadek umarł godzinę temu, niech pani powie reszcie rodziny"
osobie, któa przyszła z wizytą do chorego). Mimo że minęło ponad 10 lat,
babcia dalej się nie pozbierała, jedynym tematem rozmów jest fakt
śmierci dziadka, że jej życie nie ma sensu i też chciałaby umrzeć.
Pomijając, czy to prawda (nikt babci na tamten świat nie wywala), czy
tylko gadanie osoby samotnej, jest to spore obciążenie dla reszty
rodziny (opieka, zapewnienie towarzystwa, tłumaczenie po raz
milionpińćsetny, że ma jeszcze po co żyć itp.).
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
|