Data: 2006-05-26 17:36:24
Temat: Re: Wzdecia??
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 26 maja 2006 09:53
użytkownik ..::Mehi::.., sącząc kawkę, wyklepał:
> jest dla mnie jeszcze ratunek czy juz umieram ? :)
Jeżeli nic nie boli i na nic sie czlowiek nie uskarza, to trzeba sie
zaniepokoic, bo moze sie umarlo :) No nie, a serio, zwroc uwage na to, co
jesz. Ja tez mam taki problem jak Ty i ostatnio eksperymentalnie odstawilam
pieczywo. Calkowicie i jakiekolwiek. I wiesz, czuje sie znacznie lzej i
problem sie zmniejszyl. To efekt uboczny, bo ja odstawilam pieczywo w
celach odchudzajacych, ale ciesze sie, ze upieklam dwie pieczenie przy
jednym ogniu. Druga rzecz, ze brzuch jak w ciazy, kiedy sie w ciazy nie
jest, nadmiarem piekna nie grzeszy. Tu sie trzeba zmobilizowac. Ja wciagam
brzuch, przypominam sobie o tym kilka razy dziennie i powoli wchodzi mi to
w nawyk. No niestety, trzeba nad soba pracowac :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|