Data: 2009-07-16 22:59:29
Temat: Re: Wzruszenie...
Od: "Chiron" <c...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:h3nock$mps$1@news.interia.pl...
>
> "Chiron" <c...@...pl> wrote
>
> >> Stalker, a na powaznie: oczywiscie, ze kocha sie za cos...
>
> > to raczej nie jest miłość...
>
> Oczywiście, że jest :-)
>
> > Jeśli masz żonę i dzieci - czy potrafisz
> > określić, za co które kochasz?
>
> Jasne że tak. :-)
>
> Jestem zdecydowanym zwolennikiem prawdziwej świadomej miłości.
> Nie odpowiada mi zawłaszczenie jej przez jej naiwne rozumienie,
> jakoby brała się znikąd, była ślepa, itp....
>
> W moim rozumieniu prawdziwa miłość jest funktorem dwuargumentowym,
> i to w dodatku takim, który tworzy relację symetryczną.
> Prawdziwa milość to Tomek kocha Agę jest równoważne z Aga kocha Tomka
:-)
o ile Cię zrozumiałem: Ago- ponieważ przypaliłaś zupę, moja świadoma miłość
do ciebie zmalała (zgodnie z wzorem prof. Stalkera) o 10 punktów. A ty, mój
synu- ponieważ zostałeś wzorowym uczniem- miłość moja do ciebie wzrosła o 3
punkty. A ty, moja córko nie becz- nie zareagowałem, jak spacerowaliśmy po
parku a na ciebie napadli bandyci- pobili cię i zgwałcili, bo primo- do mnie
nic nie mieli, a sekundo- w zeszłym tygodniu, jak goniłem złodzieja, który
sprofanował mojego cudnego "Merca" ty zamiast mi pomóc- uciekłaś do domu.
Kocham cię przecież dokładnie tak, jak ty mnie
dobrze cię zrozumiałem?
Chiron
|