Data: 2001-07-28 20:50:17
Temat: Re: Xylometazolin
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ano tak, ze katar jako taki dawno sie skonczyl a ty budzisz sie rano z
> zapchanym nosem i siegasz po krople. Moze bardziej adekwatnym okresleniem jest
> "uzaleznienie sluzowki nosa" :)
> Joanna
Fachowo to sie nazywa rhinitis medicamentosa i jest wredna przypadloscia.
Musisz koniecznie pomyslec o alergii (czy objawy nie sa sezonowe itp.). W
leczeniu konieczne jest odstawienie leku obkurczajacego naczynia sluzowki. Dla
ulatwienia sobie sprawy mozna przejsciowo przestawic sie na lek o slabszym
dzialaniu (np. zawierajace nafazoline, tanie krople Rhinazin), ktorych dawke
nalezy stopniowo zmniejszac. Jesli da sie zyc na 1 dziennie dawce Rhinazinu to
mozna go juz w zasadzie odstawic calkowicie. Miedzy kolejnymi dawkami leku
mozna stosowac miejscowo sol fizjologiczna. Dobre efekty moze dac takze
zastosowanie leku przeciwhistaminowego (Zyrtec np.). W moim wypadku
odzwyczajanie trwalo prawie pol roku, ale uzywalem oxymetazoliny (Afrin -
najszybciej uzaleznia) jakies 2-3 lata.
Grzes
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|