Data: 2010-03-24 14:37:43
Temat: Re: Z Holandii
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:9292e19f-43ad-431f-bc31-8b9f8ac5f14b@y17g2000yq
d.googlegroups.com...
> Mialem kolege, ktory umieral na raka kosci. Ten czlowiek blagal o
> smierc, bo jego cierpienia byly niewyobrazalne. Cierpili z nim jego
> bliscy, ktorzy go kochali bardzo za to ze byl z niego super facet.
> Niestety musial przecierpiec kilka misiecy, az zgnil zupelnie. Gdybym
> byl w podobnej sytuacji, to bardzo bym chcial zeby mnie uspiono.
Tylko ze w swoim wywodzie zapomniales o najistotniejszym.
Ze masz mozliwosc (jak napisales) "uspienia siebie".
Wystarczy ze wstrzykniesz sobie odpowiedni srodek, domiesniowo.
Pytanie: dlaczego o tym nie wiesz?
Przepraszam ze napisze okrutnie: ale mam wrazenie
ze ludzie przestaja rozumiec swiat w ktorym zyja.
Bo widza go "teoretycznie", tylko przez szklany ekran?
---
Wracajac do tematu: jest to troche dziwne:
jesli zdrowy czlowiek ale po 70 chce umrzec,
to do tej pory inni ludzie starali sie go ratowac
(np. poprzez psychologa?).
Teraz inaczej: -nie ma sprawy, "uspimy" Cie.
Druch
|