Data: 2010-03-24 15:17:48
Temat: Re: Z Holandii
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 24 Mar 2010 15:50:11 +0100, Druch napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1eqfat316wrpa.pnrlrrq7t9zk$.dlg@40tude.net...
>
>> Ale on, oczywiście, chciał aby to ONI jego zabili, prawda?
>> Dlaczego nie przygotował się SAM na ewentualność cierpień i choroby -
>> wcześniej? Pomyslałes o tym?
>
> J-23: "Niestety musial przecierpiec kilka misiecy, az zgnil zupelnie."
>
> No wlasnie ze nie musial.
> Mogl tez poprosic rodzine zeby mu cos przygotowała.
> Zastrzyk. Ktory by sobie sam zaaplikowal.
>
> Czy ten facet albo jego rodzina zapomnieli o takiej mozliwosci?
Myslę, ze bardzo intensywnie myśleli, ale się nie podjęli.
Bo tak NAPRAWDĘ każdy z nich, włącznie z chorym, dobrze wie, czym jest
NAPRAWDĘ eutanazja.
A jeszcze: tak sobie pomyslałam, że w sumie eutanazja to świetny sposób dla
fałszywców na ominięcie grzechu - samobójstwo w KK jest grzechem, ale już
kiedy pandochtór zabije - to może pójdzie sie do nieba? Jak myślisz?
;-PPP
--
Ikselka.
|