Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-07-21 18:44:47

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. wrote:

>Le jeudi 21 juillet 2005 ŕ 19:49:17, dans <4...@g...pl> vous écriviez
:
>
>
>
>>Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>>
>>
>
>
>
>>>Marynata tu nie ma nic do rzeczy. Wysmazylas kurczaka na wior, i tyle.
>>>Normalny czas dla udek to 10 min. maksimum (i 5 min. dla filetow).
>>>
>>>
>>>
>>>
>>Co do piersi sie zgadzam, udka robie dluzej, nawet do 40 minut, az mieso
>>odchodzi od kosci.
>>
>>
>
>*Smazysz* udka przez 40 minut, czy pichcisz pod pokrywka ?
>
>Ewcia
>
>
>
Smaze na zlotobrazowo, dolewam plynu, dusze. Aaaa, bo poczatkujaca
smazyla ??? No to rzeczywiscie ciut za dlugo ;) A po polsku sie na piers
kurza nie mowi filet chyba, nie?

Kot

--
Włochy i Paryż - przewodniki turystyczne do wyboru. Tylko z lipcowym numerem
miesięcznika Auto+.
http://www.a-plus.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-07-21 19:02:16

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le jeudi 21 juillet 2005 ŕ 20:44:47, dans <4...@g...pl> vous écriviez
:

>>*Smazysz* udka przez 40 minut, czy pichcisz pod pokrywka ?

> Smaze na zlotobrazowo, dolewam plynu, dusze. Aaaa, bo poczatkujaca
> smazyla ???

Nie wiadomo, szczegolow afery brak...

> No to rzeczywiscie ciut za dlugo ;) A po polsku sie na piers
> kurza nie mowi filet chyba, nie?

Jezeli Polacy rozumieja to znaczy zz po polsku :)

A ja "piersi kurzych" nie znosze, btw


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-07-21 19:04:34

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. wrote:

>
>
>> No to rzeczywiscie ciut za dlugo ;) A po polsku sie na piers
>>kurza nie mowi filet chyba, nie?
>>
>>
>
>Jezeli Polacy rozumieja to znaczy zz po polsku :)
>
>A ja "piersi kurzych" nie znosze, btw
>
>
>
Ja tam lubie, mlask ;PP A poza tym uwazam to za rodzaj zartu jezykowego
(piersi w przod - kurze, oczywiscie, uderze sie w piers - kurza,
zapanieruje, bedzie ala schabowy, Twoje piersi sa fantastyczne,
szczegolnie te z rozmarynem ;PP)

Kot

--
Włochy i Paryż - przewodniki turystyczne do wyboru. Tylko z lipcowym numerem
miesięcznika Auto+.
http://www.a-plus.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-07-21 21:44:05

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: Papa <"szmoco[wytnij_ten_tekst]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kot napisał(a):
> Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>
>>
>>
>>> No to rzeczywiscie ciut za dlugo ;) A po polsku sie na piers
>>> kurza nie mowi filet chyba, nie?
>>>
>>
>>
>> Jezeli Polacy rozumieja to znaczy zz po polsku :)
>>
>> A ja "piersi kurzych" nie znosze, btw
>>
>>
>>
> Ja tam lubie, mlask ;PP A poza tym uwazam to za rodzaj zartu jezykowego
> (piersi w przod - kurze, oczywiscie, uderze sie w piers - kurza,
> zapanieruje, bedzie ala schabowy, Twoje piersi sa fantastyczne,
> szczegolnie te z rozmarynem ;PP)
>
> Kot
>
TAK --- na fragment kurzej piersi mówi się FILET :)
Tak jest w fachowej literaturze :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-07-22 20:43:55

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):

> Ziemniaki podlegaja ogolnej zasadzie, tyle ze zwyczaj bledny
> (wkladanie ich do zimnej wody) jest bardzo rozpowszechniony.
>
> Ale ludziom ktorzy maja goraca wode w kranie latwiej ;)

W czajniku jest bardziej gorąca.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-07-22 21:00:49

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le vendredi 22 juillet 2005 ŕ 22:43:55, dans <dbrls7$n9b$1@atlantis.news.tpi.pl> vous
écriviez :

>> Ziemniaki podlegaja ogolnej zasadzie, tyle ze zwyczaj bledny
>> (wkladanie ich do zimnej wody) jest bardzo rozpowszechniony.
>>
>> Ale ludziom ktorzy maja goraca wode w kranie latwiej ;)

> W czajniku jest bardziej gorąca.


Nie wiedzialam ze mozna gotowac ziemniaki w czajniku :D


Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-07-22 21:50:02

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: "Art(Gruby)" <a...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 22 Jul 2005 23:00:49 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:

>
>Le vendredi 22 juillet 2005 ŕ 22:43:55, dans <dbrls7$n9b$1@atlantis.news.tpi.pl>
vous écriviez :
>
>>> Ziemniaki podlegaja ogolnej zasadzie, tyle ze zwyczaj bledny
>>> (wkladanie ich do zimnej wody) jest bardzo rozpowszechniony.
>>>
>>> Ale ludziom ktorzy maja goraca wode w kranie latwiej ;)
>
>> W czajniku jest bardziej gorąca.
>
>
>Nie wiedzialam ze mozna gotowac ziemniaki w czajniku :D
>
>
>Ewcia



a dlaczego nie...;-)))))

Art(Gruby)
"Abyssus abyssum invocat"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-07-23 05:20:24

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <3785816750$20050720150427@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

> Le mercredi 20 juillet 2005 ŕ 13:48:09, dans
> <3...@n...onet.pl> vous écriviez :
>
>
> > ale jak zrobic DOBRY kalafior?woda sol + cukier i gotowac? wlozyc go do
> > wrzatku czy zimnej/ ;/..tak to jest jak sie czlowiek nie zna.. ;/
>
> Ogolna zasada gotowania w wodzie : wrzucasz *zawsze* do wrzatku.
> Wszystko.

A to dlaczego

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-07-23 09:35:57

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: Kamil Raczynski <r...@r...yupe.net> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los <w...@o...pl> nakibordził(a):

> > Ogolna zasada gotowania w wodzie : wrzucasz *zawsze* do wrzatku.
> > Wszystko.
>
> A to dlaczego

Przyłączam się do pytania (tylko pomińmy kwestię rosołu i sztukamięsa).
Zwłaszcza zastanawia mnie "błędne" gotowanie ziemniaków. Ja wrzucam do
zimnej. I są smaczne.

--
Kamil 'Raczek' Raczyński
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/
Co to jest spam: http://nospam-pl.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-07-23 10:01:20

Temat: Re: Z cyklu "Ucze sie gotowac": co do kurczaka ;)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le samedi 23 juillet 2005 ŕ 11:35:57, dans <dbt31r$2ur$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

> Przyłączam się do pytania (tylko pomińmy kwestię rosołu i sztukamięsa).
> Zwłaszcza zastanawia mnie "błędne" gotowanie ziemniaków. Ja wrzucam do
> zimnej. I są smaczne.

Pewnie.

Ale wrzucanie produktow do ugotowania do zimnej wody sprawia ze w
fazie podgrzewania witaminy, mineraly i inne soki zywotne przechodza
do wody i sa stracone dla smakosza (i dietetyka).
Jezeli wrzuca sie do wrzatku to dzieje sie to samo co befsztykiem na
goracym oleju : wysoka temperatura scina powierzchnie produktu i
ogranicza strate sokow.

W wypadku ziemniakow nie ma oczywiscie roznicy w smaku jezeli wklada
sie je do zimnej wody, jest natomiast strata w witaminach i solach
mineralnych (jakiekowliek by nie byly).


To sa po prostu prawa fizyki.


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zupa tajska jarska
kabaczek - z czym?
Toster firmy Home Electric - istnieje?
Chop Chop - dobre?
bakłazan

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »