Data: 2011-11-11 21:56:20
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Nov 2011 22:29:56 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 11 Nov 2011 21:48:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Dzieci jak ryby głosu nie mają. Kto ma ich bronić jeśli nie systemowa
>>> ustawa, instytucje?
>>> Trzeba je pozwolić katować, bo być może zdarza się nadużycia opieki?
>>> Kim trzeba być, żeby nie rozumieć, że bicie dzieci jest chore i złe?
>>> Jak bardzo trzeba być głupim, żeby bać się o własną rodzinę (zdrową,
>>> normalną),
>>
>>
>> Trzeba być normalnym. Czyli móc korzystać w sposób racjonalny z
>> podstawowych narzędzi przymusu wobec dzieci. Na przykład z klapsa i
>> podniesienia głosu. Poniewaz czego jak czego, ale psychicznego znęcania się
>> w postaci szantażu (jak nie zrobisz tego, to...) lub izolacji i upodlenia
>> przez wyłączenie z rodzinnej społecznosci przy użyciu siły (stawianie do
>> kąta, wyprowadzanie do drugiego pokoju) nie uznaję :->
>>
>> I zwracam Ci szczególnie uwagę, że pojęcie klapsa i podniesienia głosu jest
>> WZGLĘDNE. Za klaps można uważać pieszczotliwe czy dla zartu klepnięcie w
>> pupę, a za podniesienie głosu wołanie z drugiego pokoju, żeby dziecko
>> przyniosło rodzicowi herbatę czy pilot od tv!
>> Te czynności, obserwowane_z_daleka/słyszane_przez_ścianę przez nadgorliwych
>> "życzliwych", mogą stać się pretekstem do odbierania dzieci.
>> Tego się boją normalne rodziny.
>
>
> To jest problem z 'życzliwymi' a nie z dziećmi. Sorry.
> Uporaj się z ludźmi, którzy źle Ci życzą. Dzieci nie mają z tym nic
> wspólnego.
Bzdety. Życzliwym moze być pracownik socjalny, który ma zamówienie na fajne
dziecko, albo ktoś z jego rodziny. I setka innych osób, zupełnie nie
powiązanych ze mną ządnymi negatywnymi relacjami - ot po prostu
"interpretatorów".
Nie dalej jak wczoraj był program o naczyniakach. Matka maleńkiego dziecka
mającego naczyniak na buzi, pod oczkiem, opowiadała o reakcjach nieznanych
ludzi na to - co rusz posądzano ją o bicie dziecka, nie dało się spokojnie
wyjść z dzieckiem z domu wręcz :->
>
>>> żeby krzyczeć NIE! tej ustawie i tym samym pozwalać, że
>>> takiego małego 4-letniego Michałka utopiono w Wiśle.
>>
>> I TY NAPRAWDĘ uważasz, że ta jedna DURNA ustawa powstrzyma kogokolwiek, kto
>> jest skłonny utopić dziecko??? skoro cały dotychczasowy system represji
>> karnych nie powtrzymał?
>> Większej głupoty trudno szukać...
>> :-///
>
> To sobie szukaj. I się ciesz, że masz zdolność wychowawczą w postaci
> klapsa. Inni sięgają dalej.
>
Bzdety.
>>>>> Czemu najbardziej to właśnie katolików denerwuje ta ustawa?
>>>> Ponieważ jak powszechnie wiadomo to tylko dzieci katolików są bite :->
>>> Ponieważ katolicy najbardziej krzyczą. Mnie to zdumiewa.
>>
>>
>> Bardzo ciekawy proces myślowy: "czemu najbardziej katolików denerwuje ta
>> ustawa - poniewaz to oni najbardziej krzyczą"...
>> 333333-]
>
> Ponieważ na pęczki znam takich właśnie katolików i w Usenecie też
> jesteście głośni.
Parafrazując - postrzegasz wybiórczo i tendencyjnie i to jest raczej Twój
problem z katolicyzmem, a nie z katolikami. Sorry.
Sama znam na pęczki niekatolików przeciwnych tej ustawie.
|