Data: 2009-01-08 16:08:38
Temat: Re: Z dedykacją noworoczną...
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob wrote:
Obecny swiat to tak jak próbowac wrócic na stare smiecie,ale nie mozna
bo tam sie wszystko zmienilo,a ludzie tam zyjacy ciebie
nierozpoznaja,bo ty tez sie zmienilas.Takie dwie plynace rzeki.
> Ikselka wrote:
> Gdzies ci ucieklo sto lat rozwoju ludzkosci,w tak dynamicznym swiecie
> nawet statyczne wartosci sie relatywizuja.
> > Dnia Thu, 8 Jan 2009 16:15:12 +0100, Ikselka napisa?(a):
> >
> > > Dnia Thu, 8 Jan 2009 15:50:42 +0100, Vilar napisa?(a):
> > >
> > >> B??dem jest wi?c oczekiwanie od kogokolwiek
> > >> niezmienno?ci je?li warunki dooko?a nas zmieniaj? si? dosy? szybko, a
> > >> optymistyczne za?o?enie brzmi, ?e ka?dy z nas si? rozwija.
> > >> Bo przecie?
> > >> wszystko "zale?y"... Od okoliczno?ci. Ale to moje prywatne zdanie.
> > >
> > >
> > > S?usznie zaznaczy?a?, ?e to Twoje prywatne zdanie. Nie wszyscy s? ro?linami
> > > czy chor?giewkami na wietrze, a jednak si? rozwijaj?. Rozw?j to nie jest
> > > pod??anie za warunkami, lecz nabywanie nowych zdolno?ci przeciwstawiania
> > > si? im. Mylisz go z przystosowaniem.
> >
> > I w zw. z tym rozw?j to proces, kt?ry pomaga zachowa? sta?e warto?ci POMIMO
> > zmieniaj?cych sie warunk?w...
|