Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Z dedykacją noworoczną... Re: Z dedykacją noworoczną...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Z dedykacją noworoczną...

« poprzedni post następny post »
Data: 2009-01-08 16:43:39
Temat: Re: Z dedykacją noworoczną...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki

michal pisze:

> Ja myślę inaczej. Może ma to związek z moim wspomnieniem z dzeciństwa.
> Jako dziecko bałem się panicznie samotności. Kiedy matka zostawiała
> mnie, kilkuletniego, samego w domu dosnawałem czegoś w rodzaju
> klaustrofobii.

Michał! Ja miałam dokładnie to samo! Z tą różnicą, że nie miałam
możliwości wyjścia z domu, bo mama zamykała drzwi na klucz. Nie była to
matka patologiczna ;), więc wychodziła zwykle na krótkie zakupy pod
domem, ale i tak przeżywałam katusze. Nigdy bym czegoś takiego nie
zafundowała swojej córce. Też brakowało mi wtedy kontaktu z ludźmi.
Pamiętam, że w tych chwilach samotności rozmawiałam z plastikowymi
zwierzątkami, żeby się jakoś pocieszyć. :)
[no i Bluzgi by powiedział, że się blog zrobił znowu - ale za to jaki
psychologiczny!]

> Kiedy nastała era Internetu, podobnie jak wtedy widzę możliwość kontaktu
> z ludźmi w praktycznie nieograniczonym zkresie na całym globie. Sama
> swiadomość tego sprawia mi ogromną przyjemność.

I widzę, że mamy podobne nastawienie - pewnie wynika z podobnych przeżyć
z dzieciństwa. ;)

> Jeżeli są w Necie osoby, którzy patrzą na Sieć podobnie, to muszą doznać
> potężnego rozczarowania

A ja w większości jestem mile zaskoczona. Jest kilka jednostek, które
przywróciły mi wiarę w ludzi, nie tylko na tej grupie. :) Oczywiście
sądzę tylko po kontaktach internetowych + intuicja.

> żeby do nich dotrzeć, to trzeba się przedzierać przez gąszcz dziwnych
> postaw ludzkich

W każdej większej grupie (obserwacja również z reala ;) ) zawsze
trafiają się dziwolągi - pozytywne i negatywne - i to ubarwia życie.

> Mnie nie wystarczy wyłaczyć komputer/komunikator. Raz próbowałem i
> wytrzymałem z półtora miesiąca tylko. Chciałbym, żeby to się zmieniło. :)

Ja też wpadłam jak śliwka w kompot albo zając do lasu. ;)

Ewa

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.01 Saulo
08.01 Przemysław Dębski
08.01 tren R
08.01 tren R
08.01 tren R
08.01 medea
08.01 Ikselka
08.01 medea
08.01 medea
08.01 Ikselka
08.01 medea
08.01 Bluzgacz
08.01 Saulo
08.01 medea
08.01 tren R
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6