Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!plix.pl!newsf
eed1.plix.pl!news-out1.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!bandi.nntp.kabelfoon.
nl!eweka.nl!lightspeed.eweka.nl!postnews.google.com!w12g2000yqj.googlegroups.co
m!not-for-mail
From: koleszka <k...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Z kategorii "zaobserwowane" - dziwne zachowanie klienta wobec sprzedawcy
w sklepie
Date: Tue, 15 Jun 2010 12:34:32 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 69
Message-ID: <8...@w...googlegroups.com>
References: <7...@z...googlegroups.com>
<4...@d...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.20.245.126
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1276630472 16131 127.0.0.1 (15 Jun 2010 19:34:32 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Jun 2010 19:34:32 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w12g2000yqj.googlegroups.com; posting-host=83.20.245.126;
posting-account=KF3OOAoAAAAiV4LEirKBdjEvfdNxMsLb
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-US) AppleWebKit/533.4
(KHTML, like Gecko) Chrome/5.0.375.70 Safari/533.4,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:547723
Ukryj nagłówki
On 15 Cze, 17:37, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Jak żyję, pierwszy raz widziałem taką sytuację żeby klient w kolejce
> > miał jakieś jawne pretensje do sprzedawcy za to że ten pokiwał
> > przecząco głową obsługując kogoś dwie osoby przed nim. I jeszcze
> > odnosił to do swojej własnej osoby. Dodam, że klient ze sprzedawcą nie
> > wyglądali na starych "dobrych" znajomych, a na zupełnie obcych sobie
> > ludzi.
> >
> Ale się przeczepiłeś do pisowców:) Ech tacy frustracji zdarzają się
> często, ja w lato parę lat temu pracowałem na stacji paliw i wogóle w
> nocy przychodzili jacyś wariaci___
No tak, ale żeby tak w biały dzień, czepiać się sprzedawcy że się niby
krzywo spojrzał na klienta w kolejce i jeszcze kręcił na niego głową?
Albo co gorsza obsługując kogoś podsłuchiwał tego trzeciego w kolejce
i kiwał przecząco głową nie zgadzając się z tym co ten mówi? Albo ja
mało w życiu jeszcze widziałem, albo sam już nie wiem. :))
A'propos stacji też kiedyś pracowałem, ale ja na małej prywatnej i z
jednym rodzajem paliwa. Długo jeszcze nie zapomnę pewnej sytuacji gdy
to dwóch szczunów z laskami jechali gdzieś wieczorem tankując za dwie
dychy, a później nad ranem wracali i znów tankowali za dwie dychy.
Różnica pomiędzy tymi dwoma tankowaniami polega na tym że przy tym
drugim panowie już nie kierowali a spali, w tym jeden z nich na
rozłożonym przednim fotelu pasażera. Gdy przyszło do płacenia, pani za
kierownicą zaczęła szturchać tego na przednim fotelu że trzeba
zapłacić. A ten jął coś bełkotać w stylu: "niee dość że Was zawieźć to
jeszcze kasę Wam dawać". Wymalowała mu za to liścia, aż chłopak oczy
otworzył, spojrzał na mnie przez otwarte okno i pyta: "to paan mnie
uuderzył"? He he, odpowiedziałem mu grzecznie z uśmiechem na twarzy że
ja swoich klientów nie biję, ale nie pytaj nawet co w duchu sobie
myślałem. Czekałem tylko aż do mnie wyskoczy albo coś. :-))))))))))
Tak więc różne bywają sytuacje i chyba na wszystko trzeba być gotowym
pracując z ludźmi.
> no i się wściekł ,zaczął okienko wyrywać , to wybiegłem i mu z kumplem
> nożyczkami nogawki poobcinaliśmy___skurwiel skargę na mnie napisał.
Dziwi Cię to? ;)
> nigdy nie widziałem tak nagle przebudzonego człowieka i już w mgnie
> oka znajdującego się przy dystrybutorze, a takie bluzgi z siebie
> wyrzycał , że wzbudził wtenczas mój podziw.:)
Ale chyba nie tymi bluzgami, co? :))
k.
|