Stokrotka napisał(a):
> >Nie mog? zmieni?, bo pisz? z telefonu...
> Mo?sz , to napisa?a? poprawnie.
>
> >Chodzi po prostu o to , ?e
> >g?upie dziewuchy ze wsi, majtki gubi? na widok byczka w BMW...
> My?la?am, ze o co innego idzie w tym w?tku.
>
> >... si?a nie idzie w parze z my?leniem,....
> Kult si?y nie idzie - tak,
> ale sama si?a i zdrowie- jak najbardziej - ma zwi?zek z my?leniem i
> inteligencj?.
>
> > Ty te? jeste? ze wsi, ?e taka niekumata ?
> Ja jestem z Wo?omina.
> Mieszkam tu od urodzenia, czego szcze?e ?a?uj?.
> Czy to wie??
> To miasteczko satelitarne wzgl?dem Warszawy.
> Tu s? i ludzie i ze wsi i z miasta.
> Nie widz? zwi?zku pomi?dzy ?yciem na wsi lub w mie?cie
> i stosunkiem do umi?nionego byczka, podje?d?aj?cego BMW.
>
>
> --
> (tekst w nowej ortografi: ?->u, ch->h, rz->? lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, cz?sto nielogiczny, ktury ludzie oci?ali umys?owo,
> na?ucaj? bezmy?lnie nast?pnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Siła jest zaprzeczeniem myślenia, gdyby ci ktoś w armii myślał, to by
wojen nie było. Za to słabość, to subtelność umysłu, elastyczność,
wystarczy popatrzeć na wydelikaconą studenterię i buców z za odówki.
Ci z zawodówki więcej niszczą niż budują, bo są silni, nie można z
nimi się dogadać, tylko trzeba manipulować, bo idiota nic nie rozumie,
czyli ich siła jest słabością. A studencii więcej budują niż niszczą,
bo są elastyczni, subtelni, delikatni i dlatego umusłowo pracujący,
czyli ich słabość fizyczna jest siłą intelektualną.
Dlatego Jezus będąc słabym był silny, a ci co uważali że są w
posiadaniu prawdy i wiedzą uważający się za silnych, byli słabi. Ale
jak ty nie widzisz różnicy między kolesiem z Bmw i
intelaktualistą...... no cóż, ja nic na to nieporadzę.