Data: 2008-06-12 20:53:54
Temat: Re: Z powrotem
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
skryba ogorodowy wrote:
> Uzytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisal w
> wiadomosci
> news:-t6dnZygnbrFrNHVnZ2dnUVZ_orinZ2d@posted.townsen
dcommunicationinc...
>
>>Marzy mi sie dom z pustynnym ogrodem, z bougainvillea, z kaktusami, z
>>pnaczami, ktore kwitna szalenie zapachowo, z tuberoza, z kamieniami
>>udajacymi strumien, z trawami w kolorach nietrawiastych. Marzy mi sie
>>cieply, suchy wiatr.
>>
>
>
> Zapewne skonczyloby sie na uprawie lawendy
> :-))
>
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>
>
Tym razem na pewno cos innego. Jesli zostaniemy w tym samym klimacie, to
bedziemy sadzic rosliny na nasiona. Np. w tym roku zasialismy na
zamowienie pol akra roslin, z ktorych nasiona zakupi od nas zamawiajacy.
A jesli wyladujemy w innym klimacie, to pewnie skonczy sie na kaktusach :)
Kiedys juz raz zaprojektowalam pustynny ogrod, glownie z kamulcow,
kamieni, kamykow, zwiru i piasku, z malym dodatkiem traw i kaktusow.
Tym razem dodalabym szemrajaca wode, stojaca wode, kuchnie na zewnatrz,
rosliny pachnace wieczorem, ciekawe ksztalty rzucajace ciekawe cienie,
itd. Jak slonce bije z nieba caly czas, to estetyka i potrzeby
dostosowuja sie do otoczenia. Zachody slonca sa najpiekniejsze, i
najwiecej czasu spedza sie na dworze wieczorem, wiec projektujac ogrod
trzeba wziasc to pod uwage. Jak dodac swiatlo, jakie beda cienie, gdzie
bedzie zachod w czerwcu, gdzie w grudniu i tam skoncentrowac wizualny
spokoj. Itd, tak bym mogla dlugo...ale to i tak wszyscy wiedza, bo to
taka intuicja wizualna, ktorej trzeba sie poddac, zeby byc ogrodnikiem.
MB
|