Data: 2005-04-25 07:46:23
Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d4fv4n$d2c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A tak swoją drogą to jestem ciekawa, czy de Mello spodziewał sie, takich
> owoców:)
> ...a właściwie to jakie one są;)?
Myślę, że dzięki dM wielu ludzi czujących głęboki związek ze światem
chrześcijańskim, a nie mogących znaleźć swego miejsca w rzeczywistości
masowego kościoła katolickiego, odnalazło w jego słowach wskazówkę.
Dzięki dM potrafili połączyć się z chrześcijaństwem bez poczucia
winy, że "trochę nie pasują" do wzorca "dobrego katolika".
Użyłem słowa "nie pasują". Wydaje mi się, że niestety bardzo
restrykcyjne podejście KK do swojej wiary i jej zasad przekłada się
zbyt bezpośrednio na restrykcyjne podejście do kwestii złożoności
życia i człowieka. Przez to dla wielu ludzi, ze względu na ich
nietypową, trudną i niepowtarzalną sytuację życiową jedynym
oferowanym przez KK punktem wyjścia do przygody z chrześcijaństwem
jest poczucie winy i autobiczowanie. Zresztą proszę spojrzeć:
samo użycie zwrotu "przygoda" już wydaje się być w tym kontekscie
profanacją. Bo w KK to nie człowiek wybiera chrześcijaństwo, tylko
chrześcijaństwo bierze człowieka.
|