Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...kropka.pl> napisał w
wiadomości news:gc21hq$flu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Dnia 2008-10-01 17:52, użytkowniczka/użytkownik Ono napisała/napisał
> (niepotrzebne skreślić):
>> Warto poczytać ;-(
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,57536
55,Kopalnia_w_Wieliczce_nie_dla_gwiazdy_na_wozku.htm
l
>> Pozdrawiam
>> ONo
>
> Tanie perfumy kupuje :)
> Skoro przeliczyła to na perfumy
>
> Może 264 zł to drogo dla nas, ale to jest tylko nieco ponad 130 dolarów z
> indywidualnym przewodnikiem (tylko dla nie niej). Skoro dla takiej gwiazdy
> to drogo.
>
> Mam mieszane uczucia, ciekawe ile kosztuje przewodnik w Luwrze :-), no
> tylko tam nie ma schodów, i przewodnik nie musi z kimś przenosić osoby po
> schodach (800 stopni), bo tam po ziemią nie ta się tak wybudować windy dla
> wózków.
>
>
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek Kruszniewski
>
> --
> "Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
> (Prz 15:14)

Z tego co pamiętam, akurat na dół jest winda, ba jechałem taką (choć nie
wiem czy wystarczająco duża dla wózków) - tak że te 800 stopni to przesada.
Nie pamiętam czy są stopnie już na trasie, w czasie zwiedzania - ale nawet
jeśli, to niekoniecznie 800 ;-)

A w Luwrze nie wiem, za ile jest przewodnik - ale jak był parę miesięcy
temu, to zarówno mnie jak i opiekuna wpuścili gratis. Podobnie w Museum
d'Orsay.
Nie chcieli wpuścić w muzeum Picassa - ale tylko dlatego, że nie miałem
międzynarodowej legitymacji ON.

LM