Data: 2002-07-07 17:23:09
Temat: Re: ZAŁAMANIA
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Luc Nawrocki"
> ja bym ten cały dialog skrucił tak: ja osobiście nie spotkałem żadnego
> człowieka, który umarł i który powrócił do tego samego, co zostawił przed
> śmiercią. zatem mamy tu najprostrze uzasadnienie bezpośrednie, uzasadnione
> moimi doznaniami, moim doświadczeniem. tym samym jest to uzasadnione
> pośrednio, bowiem nie opisano żadnego przypadku istnienia podobnej
sytuacji,
> o jakiej wcześniej wspomniałem.
Owszem opisano. Jest b. wiele opisow tzw. smierci klinicznej, z ktorej
czlwiek w r co c i l. Naukowo i bezsprzecznie wykazano, ze ci ludzie nie
zyli ( fizycznie).
Fakt, nie wracaja oni do zupelnie tej samej rzeczywistosci, doswiadczenie to
najczesciej ma na nich ogromny wplyw, ale zmienil sie tutaj wylacznie ich
sposob percepcji swiata, a nie swiat "obiektywny".
Kaska
|