On Thu, 21 Jun 2007 21:39:39 +0200, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:

Witam

>Widzisz Endriu, i tutaj bardzo się różnimy. Bo Ty sugerujesz terapię PODOBNO
>skuteczną, czyli tego nie wiesz na pewno. Ja natomiast nigdy nie polecam co
>nie jest sprawdzone 100%, że to działa.

Nie jest podobno skuteczna a jest SKUTECZNA!
W wątku, który podał Endriu wypowiadałem się na temat oczyszczania
wątroby, gdyż przeprowadzałem ową kurację kilkakrotnie. Jest to
terapia skuteczna. U mnie przyniosła bardzo dobre efekty.

>A nawiasem, to lewatywa jest bardzo szkodliwa, bo wypłukuje florę
>bakteryjną, z która organizm żyje w symbiozie (np. 200 szczepów bakterii w
>jelicie grubym), i potem trzeba organizm suplementować aby szybko wytworzyć
>tę florę probiotykami.

Lewatywa nie jest szkodliwa tak bardzo jak piszesz.
Zalecana jest jako wspomaganiu leczenia w problemie np. z Candidą.
Natomiast odnośnie diety Kwaśniewskiego mam odmienne zdanie.
Mam znajomą, która leczyła się ową dietą. Nie dość, że nie przyniosła
ona oczekiwanych efektów to jeszcze znajoma nie dość, że otyła to
utyła jeszcze bardziej.
Innii znajomi również są na owej diecie i mają córkę, która również
jest automatycznie przymuszana do tej diety. Dziewczyna nie ma siły,
szybko się męczy. Jakoś nie zauważa nikt poprawy. Jednak rodzice
nagminnie robią potrawy dr'a Kwaśniewskiego i są zafascynowani jego
"mądrością".

Nie jestem zwolennikiem diety Kwaśniewskiego ale jak posłuchałem
tekstów osób, które stosowały ową dietę, że np. jak jest problem
zdrowotny z nogami to Kwaśniewski zaleca jedzenie nóg świńskich w
galarecie albo jak problem z głową to jeść móżdżek - to dla mnie
normalnie jest to jakiś szamanizm :D

Pozdrawiam

Mariusz