Data: 2001-03-16 07:17:58
Temat: Re: ZATOKI - help
Od: smuggler <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Yacool wrote:
> Mam zapalenie oskrzeli, bralem trzy antybiotyki i nic nie pomoglo,
> skierowano mnie na rentgena pluc- klatka i serce w normie. Wlasnie bylem
> zrobic rentgena zatok i w opisie mam "obustronne zaciemnienie zatok
> szekowych". Czy ma to zwiazek z paleniem ? Z czym jeszcze ? Czy bede musial
> miec robiona punkcje ? Co to moze byc i jak to wyleczyc ?
> Pisze poniewaz laryngolog w mojej wiosce przyjmuje dopiero w
> poniedzialek a ja niewiem co zrobic.
Jako stary chroniczny zatokowiec powiem tak - puinkcja jest jak wysmarkanie
nosa (bo w sumie do tego sie sprowadza tyle ze w bardzo przykry sposob) - daje
szybka ulge ale niczego nie leczy... Na pumkcje nie musisz sie zgadzac - to jak
z bolacym zebem; nikt cie nie zmusi byc wyrwal - co najwyzej sam zechcesz...
Mam nadzieje ze wiesz co to jest punkcja i jak to wyglada?
Zatoki nie maja specjalnego zwiazku z paleniem (jak mniemam) ale popalanie im
nie pomaga. Ogolnie ma to zwiazek z chodzeniem z gola glowa w zimne dni.
Mozesz sie spodziewac bolow glowy (niemilych, przypominajacych objawy kaca i
bez szansy na klina :)). Leczemnie... coz teoretycznie to daja jakies
antybiototyki itp. ale to raczej jak z katarem - musi samo przejsc, co czasem
trwa dosc dlugo (choroba lubi nawracac...). W kazdym razie dbanie o to by glowy
nie przewiewalo (nawet teraz, kiedy teoretycznie jest juz cieplo) to podstawowa
profilaktyka. W lecie nie radze tez kapieli w (za) zimnej wodzie (basen?
jezioro? itp). Pociesze, ze stosujac sie do tych metod od paru dobrych lat
zatoki odczuwam bardzo okazjonalnie, np. gwaltowych skokach cisnienia itp.
A kiedys nie bylo miesiaca zebym ze 2-3 razy mnie nie dreczyly... W kazdym
razie na to sie nie umiera :)
--
Smuggler
***
Zeby tak mi sie chcialo, jak mi sie nie chce...
***
--
Skalowalny, bezpieczny, serwer dedykowany, http://www.wdc.pl
|