Data: 2003-03-04 11:37:52
Temat: Re: ZAZDROSC
Od: "Kropeczka" <U...@p...xo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:b40goi$s92$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moze widac, tylko ona jej nie widziala ;-) Zgodzisz sie chyba, ze jeden
> czlowiek cos zauwazy, a drugiemu to umknie. To, ze ktos patrzy nie oznacza
> automatycznie, ze bedzie widziec ;-)
Zgodzę się, zgodzę :) Tylko, że zawsze z wyzyn swojego kompleksu wyższości
mi się wydawało, że ja widzę wszystko i nic nie przegapiam ;) ale czas na
zrewidowanie poglądów ;)
> Tak ogolnie sobie pomyslalem, ze skoro idzie o okazywanie zazdrosci to
> moze tez inne sprawy? Tak sobie pomyslalem o mojej dyskusji z patrycja
> i... to bedzie chyba dosc ryzykowne (i pisze ogolnie! wiec nie bierz tego
> do siebie, ze Tobie to sugeruje - gdybam tylko)... a co jesli czlowiek nie
> wiarze sie z drugim czlowiekiem tylko z lustrem? :-P Chodzi o to, ze
> drugiego czlowieka kocha sie tylko dlatego, ze on jest odbiciem osoby
> kochajacej lub ma to co osoba kochajaca chcialaby miec. W kazdym badz
> razie nie idzie o drugiego czlowieka, ale o samego siebie... ten czubek
> wlasnego nosa :-) Myslisz (myslicie), ze totalna glupote napisalem, czy
> moze cos w tym jest? :-)
Coś na pewno w tym jest, pytanie tylko - co?
A na serio, to zgadza się to z moją teorią o tyle, że każdy człowiek tak de
facto kieruje się swoim egoizmem i nawet jesli wydaje się, że postępuje
altruistycznie i bezinteresownie, to w gruncie rzeczy ponieważ sprawia mu to
przyjemność, to ta własnie przyjemność powoduje, że to działanie jest
egoistyczne i nastawione na zaspokajanie jego przyjemności ;)
A co do lustra, to w sumie częściowo jest coś w tym, tak mi się wydaje.
Jesli pociągają nas przeciwieństwa, to pewnie dlatego, że sami tacy nie
jesteśmy, a chcielibyśmy; jeśli kochamy podobnych do nas, to własnie
dlatego, że są podobni i że wybrali styl życia tak przez nas ulubiony :)
Pozdrawiam
Kropeczka
|