Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-08 14:02:37

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: m...@p...onet.pl (masoneczka) szukaj wiadomości tego autora

Witam
To jest paradoksalnasytuacja ona zdradziła Ciebie z waszym wspólnym
przyjacielem wirtualanym!!! Ten facet wbił Ci nóż w serce to bardzo boli a
jesteś wyrozumiały, wydawało mi się, że faceci zdrad nie wybaczają tak tak
dzieci na tym ucierpią, bo jesteście teraz i na pewno dochodzi na tym tle do
awantur, wolę mylic się w tej sprawie
Pozdrawiam Ania
głowa do góry

-----Wiadomość oryginalna-----
Od: __Min__ <m...@p...onet.pl>
Do: p...@n...pl <p...@n...pl>
Data: 8 września 2001 00:46
Temat: RE: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY


>Witam....
>Dziwna sytuacja powstała, bo żona mnie wyprzedziła..a teraz ja muszę odpis
>ywać na to co ona napisała...
>To jest pierwsza grupa na , której zabieram zdanie....ale chyba tylko dlat
>ego, że problem dotyczy pośrednio.. mojej osoby..
>Ja jestem tym niby wyrozumiałym mężem o którym pisze "Eliza"...
>Całe życie ktoś mnie zdradzał-zawodził..
>.Myślałem, że choć żona będzie tą osobą-ostoją , której będę mógł zaufać b
>ezgranicznie...
>Zauważyłem, że niektórzy niedokładnie czytali to co napisała Eliza...."zn
>alazłam się w sytuacji podbramkowej ".
>WŁAŚNIE!!!..Gdyby nie to . do dziś spotykałaby się z tym facetem a ja rozm
>awiałbym z nim na GG , ICQ lub Czacie..
>przyjaźnilibyśmy się dalej a on zabawiałby się z nią przy okazji....Bo zau
>roczenie mogłoby się zamienić w coś więcej...
>Mogłoby tak się dziać miesiącami.., bo trudno "odmówić" osobie, do której
>cos się niby czuje.....
>Najgorzej mnie boli to, że gdy cos zaczynałem wyczuwać..i przekonywałem ją
o
>tym ,że ją kocham jest dla mnie najważniejsza i o swoich obawach..Ona patr
>zała mi się głęboko w oczy i zapewniała, że mnie nie zdradziła i mnie kocha
>i takie tam...
>PERFIDIA!!!
>Teraz mnie zapewnia ,że będzie mi wierna i mnie kocha....a może się boi, że
>będzie jej ciężko samej z małymi dziećmi....i jeszcze z innych powodów...
>Łatwo okazywać skruchę.....jak trzeba, bo cos się wyda.......
>Nie potrafię na razie wybaczyć wciąż mam w głowie cytat:
>
>"Powinno się wybaczać swoim wrogom, ale nie wcześniej, niż zostaną powie
>szeni" (Heinrich Heine)
>
>Myśli o zemście mam już "praktycznie" za sobą , choć nie powiem....zastana
>wiam się wciąż czy nie zawiadomić "jego". żony
>o zaistniałej sytuacji...Ale to jest nowy temat do poruszenia na tej grupi
>e...
>
>Jestem z natury spokojnym człowiekiem ale wybaczać dopiero się uczę...czas
>pokaże z jakim skutkiem.
>Gdyby nie to- że kocham dzieci...(wiem co by czuły, bo sam jestem z
rozbitej
>rodziny przez zdrady)....i uważam......że zależy mi jeszcze na mojej żonie
>..- poszedłbym w trzy diabły....
>Tylko dlatego ,że uważam ,że może gdzieś sam popełniłem błąd...i jest to po
>części moja wina tego co się stało pozwala mi w miarę normalnie przy niej
>funkcjonować.....
>Teraz jestem w fazie zastanawiania się jak mam sobie z tym dać radę....jak
>wygonić wspomnienia, koszmarne myśli..
>zamykam się w swojej skorupie..milczę..ale to nic nie pomaga..a moja żona
>uważa to za wyrozumiałość..czy cos podobnego.....Ogień żalu trochę przygas
>ł.....ale nie wiem czy coś go znowu nie rozpali...
>
>Przepraszam...wku...mnie pocieszanie mojej żony, bo to nie ona potrzebuje
>pomocy tak naprawdę..........
>
>Nie opisywałem tu szczegółowo co czułem i jak się zachowywałem bezpośrednio
>po dowiedzeniu się o tym zdażeniu.
>chciałem Wam tego oszczędzić..(nie biłem żony)
>
>W następnym wcieleniu chcę być Łabędziem..one nie wiedzą co to zdrada...
>
>Pozdrawiam ........__Min__
>PS :Nie obiecuję, że się jeszcze odezwę....lub komuś odpiszę...-przepraszam
>
>
>
>
>
>



--

Mmm cześć to ja. Chcesz mnie ... rozebrać?
OK, zagraj ze mną w ruletkę [ http://miss.onet.pl/start.html ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-08 16:37:12

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "__Min__" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik masoneczka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:005001c1386e$b894c4c0$465c4cd5@windows9...
> Witam
> To jest paradoksalnasytuacja ona zdradziła Ciebie z waszym wspólnym
> przyjacielem wirtualanym!!! Ten facet wbił Ci nóż w serce to bardzo boli a
> jesteś wyrozumiały, wydawało mi się, że faceci zdrad nie wybaczają ,
....może ja będę kolejnym frajerem , który wybaczy(żonie)....czas pokaże..

>tak tak
> dzieci na tym ucierpią, bo jesteście teraz i na pewno dochodzi na tym tle
do
> awantur, wolę mylic się w tej sprawie

Nie robie żonie awantur..choć czasami cisną mi sie epitety na usta. ...
(wole ja przytulić-jestem nienormalny??)..i nigdy nie uderzyłem kobiety....i
nie mam zamiaru tego zrobić...
Nie chcę aby dzieci żyły w takiej atmosferze, ciągłych awantur..itp..Ja
wychowywałem sie w takiej atmosferze
to wiem coś na ten temat..

> Pozdrawiam Ania
> głowa do góry
....dziekuje Aniu..:)
Pozd..__Min__


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-08 22:15:59

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik __Min__ <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ndjqq$39a$...@n...tpi.pl...
> Nie chcę aby dzieci żyły w takiej atmosferze, ciągłych awantur..itp..Ja
> wychowywałem sie w takiej atmosferze
> to wiem coś na ten temat..

to mnie tez dobija, ze historia potrafi sie powtarzac. Ja nie znam w mojej
rodzinie zadnego szczesliwego malzenstwa. Wlasciwie to nawet nie wiem co
znaczy rodzina. Chce przerwac ta 'klatwe' i ciagle sobie powtarzam, ze mi
sie uda. Ciekawe czy los mi na to pozwoli. Ciekawe jak sie zachowam jesli mi
nie pozwoli.
spider.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-10 23:05:00

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"spider"
> Ja nie znam w mojej rodzinie zadnego szczesliwego malzenstwa.


To jest właśnie najgorsze, bo jakże dobrze jest mieć za wzór udane,
szczęśliwe małżeństwo.
Jeżeli wokół ma się same rozpadnięte małżeństwa to wtedy "wzorując się" na
nich gdy zaistnieje sytuacja "podbramkowo" odpuszcza się i związek się
rozpada - skoro oni się rozwiedli to czemu ja będę ciągnął dalej?

Gdy ma się za wzór jakieś szczęsliwe małżeństwo to staje się to jakby
punktem wyjścia - ja nie mogę być gorszy skoro oni już tyle lat żyją ze
sobą, to jak ja będę wyglądał gdy się rozwiodę? Wtedy budzi się w człowieku
taka chęć walki o swoje małżeństwo, dalsze zabieganie o drugą połówkę.

A najwiekszy wpływ ma to na dzieci skoro nie widzą wzoru małżeństwa w swoich
rodzicach to jak one same potem mają stworzyć udany związek, który jak
wiadomo cały czas dożywotnio wymaga "dolewania oliwy" do ognia aby ten nie
wygasł.

Dla mnie takim autorytetem jest małżeństwo moich rodziców trwające już 30
lat.
Czyli jednak można, trzeba tylko bardzo chcieć.
Trudne ale wykonalne - ale w końcu życie to nie droga usłana kwiatami.
Jeżeli mi się w życiu nie uda tak jak im to będzie świadczyć tylko o tym
jaki jestem mały do spraw tak wielkich jak małżeństwo.

> Wlasciwie to nawet nie wiem co znaczy rodzina.


Bo nie masz dobrych wzorców.
Ja sobie nie wyobrażam swojego dzieciństwa bez któregokolwiek z moich
rodziców - to jest coś pięknego móc zaznać w dzieciństwie miłości obojga
rodziców do samych siebie i do dziecka.

--
TNIJ CYTATY !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-11 21:26:09

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Andrzej Litewka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@a...krakow...

> Bo nie masz dobrych wzorców.
> Ja sobie nie wyobrażam swojego dzieciństwa bez któregokolwiek z moich
> rodziców - to jest coś pięknego móc zaznać w dzieciństwie miłości obojga
> rodziców do samych siebie i do dziecka.

No a teraz sam masz dzieci i tworzysz im razem z zona ich dziecinstwo i
wspomnienia. Ja nie zaluje, ze moi rodzice sie rozwiedli jak bylem maly.
Moze nie mialem za milego dziecinstwa, ale za to teraz mam spokoj.
spider.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 21:05:53

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"spider"
> No a teraz sam masz dzieci i tworzysz im razem z zona...




No to ładnych rzeczy się dowiaduję na grupie...
No dobra, że się ma dzieci to czasem faktycznie można nie wiedzieć ;)
Ale żona?????
Na razie nie ma nawet chętnej na dzieci a co tu dopiero mówić o żonie he he
he.


Nadal bezdzietny kawaler z Krakowa do wzięcia :)

--
Tnijcie CYTATY !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-13 08:51:27

Temat: Re: ZDRADA..O tej zdradzie ZDRADZONY
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Andrzej Litewka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@a...krakow...
> No to ładnych rzeczy się dowiaduję na grupie...
> No dobra, że się ma dzieci to czasem faktycznie można nie wiedzieć ;)
> Ale żona?????
> Na razie nie ma nawet chętnej na dzieci a co tu dopiero mówić o żonie he
he
> he.

oj wiedzialem ze sie przyczepisz :) Nie chcialem sie poprawiac, bo myslalem,
ze zrozumiesz ta pomylke (dzieci i zone ma _Min_, a nie Ty).
Pomylilem sie, sorry.
spider.
ps. jakos wyszlo, ze najpierw odpisalem i wyslalem, a potem zobaczylem kto
to napisal, zdarza sie :P





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Powitanie
Re: koncentracja
Re: Orgazm i Walenie - nie czytać :-))
Re: w samochodzie...
List otwarty do posła Stefana Niesiolowskiego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »