Data: 2009-12-05 18:12:27
Temat: Re: ZWIĄZKI OŚWIECONE
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 wrote:
> de Renal pisze:
> > adamoxx1 wrote:
> >> adamoxx1 pisze:
> >>> http://wklejtekst.pl/8f
> >>>
> >>> Z "Pot�gi tera�niejszo�ci" Eckharta Tolle.
> >>>
> >> "Je�li nie potrafisz czu� si� ze sob� swobodnie, kiedy jeste� sam,
> >> zaczniesz rozgl�da� si� za jakim�
> >> zwi�zkiem, �eby nim to swoje skr�powanie przes�oni�. Ale z ca��
> >> pewno�ci� wyjdzie ono na jaw w
> >> ramach zwi�zku, tyle �e pod inn� postaci�, a ty odpowiedzialno�ci�
za
> >> nie obci��ysz partnera. Tak
> >> naprawd� w zupe�no�ci wystarczy, je�li bez zastrze�e� pogodzisz
siďż˝ z
> >> obecnďż˝ chwilďż˝. Poczujesz siďż˝
> >> wtedy swobodnie w tera�niejszo�ci i wobec samego siebie.
> >> Ale czy zwi�zek z samym sob� jest ci w og�le potrzebny? Nie mo�esz po
> >> prostu byďż˝ sobďż˝? Kiedy
> >> pozostajesz w zwi�zku z sob� samym, rozszczepiasz si� na dwoje: na
> >> "siebie" i na swoje "ja" -
> >> podmiot i przedmiot. Stworzona przez umys� dwoisto�� jest g��wn�
> >> przyczyn� wszelkich zb�dnych
> >> komplikacji, problem�w i konflikt�w w twoim �yciu. Kiedy jeste�
> >> o�wiecony, jeste� sob� - ty i twoje
> >> Ja" stanowicie jedni�. Nie os�dzasz ju� samego siebie, nie u�alasz si�
> >> nad sobďż˝, nie jesteďż˝ z siebie
> >> dumny, ani siebie nie kochasz, ani nienawidzisz itd. Stworzone przez
> >> �wiadomo�� osobn�
> >> rozszczepienie goi si� i znika jak odczyniona kl�twa. Nie ma ju� �adnego
> >> Ja", kt�re musia�by�
> >> chroni�, os�ania� czy karmi�. Kiedy osi�gasz o�wiecenie, rozpada
siďż˝
> >> jeden ze zwi�zk�w, w kt�rych
> >> dot�d trwa�e�: tw�j zwi�zek z samym sob�. Gdy z niego zrezygnujesz,
> >> wszystkie inne twoje zwi�zki stan� si� zwi�zkami mi�osnymi."
> >>
> >> --
> >> "Ludzie chc� s�ucha� tylko tego, co ju� i tak wiedz�"
> >
> > Pieprzenie, to rozdwojenie, ta rana nigdy nie jest wyleczalna,
>
> im mocniej w to wierzysz tym bardziej nie jest
>
>
> --
> "Ludzie chc� s�ucha� tylko tego, co ju� i tak wiedz�"
Teza= antyteza , to są antynomie umysłu, zanegowałeś rozwój człowieka
i wolną wolę, jesteś idiotą.
|