Data: 2003-05-28 08:09:07
Temat: Re: Zabić!!!
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> > - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje
na
> > Ciebie,
> > że w sumie nie wiesz o co chodzi?
>
> wyplątać się z sytuacji,
> odseparować od tej osoby,
> poradzić sobie z agresją tej osoby,
> znaleść "sposób" na to co się .dzieje
[poprzednie wyslalo sie przez pomylke]
Czyli jednak ten wariant o ktorym myslalem.
Po pierwsze teraz sa nerwowe, zle czasy, niektorzy ludzie nie maja juz
oporow, zeby niszczyc innych i samymi sie przez to wybijac (brak
wspolczucia).
Acha, niektorzy robia to z innego powodu, sami sobie nie radza
- sa niezle zakreceni przez zycie (np.rozwod).
Wydaje mi sie ze na poczatek dobrze jest przyjrzec sie dokladnie "co sie
dzieje",
tak bez emocji, na czym polega mechanizm dzialania tej osoby, w jaki sposob
Ona
nas atakuje, jakie stosuje metody. Moze warto przeczytac jakas ksiazke o
"toksycznych ludziach"?
Moze przynajmniej pomoze to "zwalic wine" na agresora, bo czesto atakowany
sam czuje sie
do niczego jak go sprytnie agresor nakreci.
Ktos dawno pisal o "wampirach energetycznych" - np. przy jednych czujemy sie
do niczego,
przy innych ze nic nie umiemy zrobic itp.
Sam troche nauczylem sie odpierac takie ataki (przede wszystkim: rozpoznawac
"co sie dzieje", to
podstawa!), i stwierdzielem (calkiem niedawno), ze rozne moje klopoty
zyciowe sie z tego wziely:
zostalem sprytnie wciagniety w rozne nie moje problem i konflikty. Zdrufka,
Duch
|