Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zaborczosc..?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zaborczosc..?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-13 20:44:09

Temat: Zaborczosc..?
Od: Nnnnaz <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Poradzcie, w jaki sposob radzic sobie z zaborczoscia, ze strony
dziewczyny. Wiem, najlepiej jest z nia o tym pogadac, wytlumaczyc, ze
potrzebuje wolnosci itd...

Ale jak argumentowac, ze:

- czasami nie mam ochoty sie spotkac
- czasami potrzebuje po prostu spokoju zeby pracowac samotnie
- nawet jak mam wolny czas, to chce go spedzic tak jak ja wlasnie chce
- nie chce mi sie czekac 15 minut, zeby spotkac sie z nia na 30 min

Za kazdym razem jak probowalem powiedziec, ze nie chce sie spotkac, czy
mowilem, ze musze pracowac, padaly pytania:

- ale przeciez mozesz popracowac u mnie w mieszkaniu
- nie chcesz u mnie, to ja przyjade do Ciebie i obiecuje, ze nie bede
przeszkadzala
- na wyjscie z kumplami znajdujesz czas, a na mnie nie
- to spotkamy sie dopiero pojutrze..? ale ja nie wytrzymam bez Ciebie
dluzej niz jeden dzien


Itd...itp..

Generalnie, nie mam wlasnego zycia, gdyz dziewczyna chce by bylo ono
wspolne w kazdym calu. Z jej inicjatywy widzimy sie codziennie, mimo ze
wiele razy mi spotkania nie pasuja i sie do nich zmuszam, ale tak jak
pisalem powyzej nie jestem w stanie uargumentowac, dlaczego nie...

Nie wiem jacy ludzie czytaja to forum, ale moze znajdzie sie ktos, kto
poradzi, w jaki sposob przeprowadzic rozmowe, w jaki sposob odmowic,
wytlumaczyc, jakich argumentow uzyc...

thx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-13 20:57:09

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nnnnaz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Poradzcie, w jaki sposob radzic sobie z zaborczoscia, ze strony
> dziewczyny. (ciach)
Twój problem wynika z psychiki kobiety. Ona Cię kocha, więc dla niej
naturalne jest, że spędza z Tobą każdą chwilę. Próba tłumaczenia może
zakończyć się stwierdzeniem, że jej nie kochasz, zaniedbujesz itd.
Obawiam się, że ciężko jej będzie przetłumaczyć, że chciałbyś mieć odrobinę
własnego życia.
Możesz to zrobić na trzy sposoby.
1. Powiedzieć jej wprost: "Kochanie, przytłaczasz mnie.Nie jestem Twoją
własnością. I musisz w końcu zrozumieć, że mam też życie poza tym związanym
z Tobą." Ryzykujesz tym, że się obrazi. (Mi pomogło-miałam ten sam problem z
moim facetem).
2. Wymagający przeszukania "mądrych", kobiecych pism i znalezienia
odpowiedniego artykułu (jakiś czas temu cos takiego widziałam), w którym
specjaliści/specjalistki tłumaczą, że mężczyźnie jest potrzebna odrobina
wolności. Następnie podrzucasz jej ten artykuł. (Sprawdza się tylko wtedy,
gdy ona choć trochę wierzy w to co jest napisane w tych pismach).
3. Znajdujesz jakąś jej koleżanke ew. Twoją, która jej to wytłumaczy.
Rozmawiasz z koleżanką, tłumaczysz jaki jest problem i prosisz, żeby
wytłumaczyła to Twojej dziewczynie. (Czasem druga kobieta szybciej dotrze
niż Ty)
Pozdrawiam i zyczę powodzenia

--
c...@p...pl

"Umrzeć to nie sztuka, natomiast sztuką
jest żyć.
Prawdziwym arcydziełem-żyć i nie zejść
na psy."
Liroy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-13 20:58:50

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Nnnnaz<g...@o...pl>
news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl

[...]
> Nie wiem jacy ludzie czytaja to forum, ale moze znajdzie sie ktos, kto
> poradzi, w jaki sposob przeprowadzic rozmowe, w jaki sposob odmowic,
> wytlumaczyc, jakich argumentow uzyc...

"W żadnym wypadku nie zamierzam się z Tobą żenić ani być w stałym związku,
więc... ososichozi?" :)

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-13 21:07:07

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: Nnnnaz <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki napisał(a):
> Nnnnaz<g...@o...pl>
> news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl
>
> [...]
>
>>Nie wiem jacy ludzie czytaja to forum, ale moze znajdzie sie ktos, kto
>>poradzi, w jaki sposob przeprowadzic rozmowe, w jaki sposob odmowic,
>>wytlumaczyc, jakich argumentow uzyc...
>
>
> "W żadnym wypadku nie zamierzam się z Tobą żenić ani być w stałym związku,
> więc... ososichozi?" :)
>
> Paff
>
>


<rotfl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-13 21:08:36

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: Nnnnaz <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N napisał(a):
> Użytkownik "Nnnnaz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Witam,
>>
>>Poradzcie, w jaki sposob radzic sobie z zaborczoscia, ze strony
>>dziewczyny. (ciach)
>
> Twój problem wynika z psychiki kobiety. Ona Cię kocha, więc dla niej
> naturalne jest, że spędza z Tobą każdą chwilę. Próba tłumaczenia może
> zakończyć się stwierdzeniem, że jej nie kochasz, zaniedbujesz itd.
> Obawiam się, że ciężko jej będzie przetłumaczyć, że chciałbyś mieć odrobinę
> własnego życia.
> Możesz to zrobić na trzy sposoby.
>

Dzieki wielkie

Wlasnie takiej odpowiedzi potrzebowalem..:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-30 16:43:04

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


"Nnnnaz" <g...@o...pl> wrote in message
news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Ale jak argumentowac, ze:
>
> - czasami nie mam ochoty sie spotkac

"Rucham wlasnie inna a pozniej bedzie mi ciagnac do bialej kosci, nie mam
czasu dla Ciebie"

> - czasami potrzebuje po prostu spokoju zeby pracowac samotnie

"Przestan mi kurwa dupe zawracac, zajebany robota jestem od chuja po czubek
glowy a ty mi pizde trujesz jakimis pierdolami. Masz stowe w lape i
wypierdalaj do fryzjera a pozniej kup sobie lentilki i zamknij ten kurwa ryj
juz, no!"

> - nawet jak mam wolny czas, to chce go spedzic tak jak ja wlasnie chce

"Czy ty kretynko, nie potafisz pojac, ze wole isc z kumplami najebac sie
browarem i poogladac dorodne dupy, ktore bedziemy jebac az w okolicy bedzie
furczec, zamiast patrzec na twoj ryj, kiedy dziergasz mi papcie z welny?"

> - nie chce mi sie czekac 15 minut, zeby spotkac sie z nia na 30 min

"nie chc mi sie kurwa czekac 15minut, zeby sie spotkac z toba na 30 minut,
pojmujesz to kurwa czy nie?"

> - ale przeciez mozesz popracowac u mnie w mieszkaniu

"Nie, nie moge - w biurze mam dymanko ktorego u ciebie w domu nigdy nie
zaznam. Poza tym twoja chata potrzebuje wietrzenia i odrobaczania - sam sie
dziwie jak mozna w takim gnoju zyc a tym bardziej sie dymac. Zacznij w koncu
spuszczac w kiblu wode a nie klape - to nie slawojka jak u twojej
rodziny...."

> - nie chcesz u mnie, to ja przyjade do Ciebie i obiecuje, ze nie bede
> przeszkadzala

"To po kiego chuja chcesz do mnie przyjechac? Juz mi przeszkadzasz dzwoniac
do mnie to co dopiero jak przyjedziesz...."

> - na wyjscie z kumplami znajdujesz czas, a na mnie nie

"Bo z kumplami poznajemy swietne laski przy ktorych mi tak staje ze moglbym
nim tluc orzechy a przy tobie jedyne co staje to to taksowka pod twoja chata
zebym mogl jak najszybciej spierdalac"

> - to spotkamy sie dopiero pojutrze..? ale ja nie wytrzymam bez Ciebie
> dluzej niz jeden dzien

"Kup sobie sztuczna piesc albo dlon i tak zapodaj az w gardle poczujesz -
wytrzymasz. Zreszta nie bede jezdzil z praniem i prasowaniem ktore mam dla
Ciebie codziennie, bo takich malych ilosci nie ma co wozic - przywioze jak
sie juz troche uzbiera, zebys mogla sie realizowac"

> Generalnie, nie mam wlasnego zycia, gdyz dziewczyna chce by bylo ono
> wspolne w kazdym calu. Z jej inicjatywy widzimy sie codziennie, mimo ze
> wiele razy mi spotkania nie pasuja i sie do nich zmuszam, ale tak jak
> pisalem powyzej nie jestem w stanie uargumentowac, dlaczego nie...

Pizda jestes nie facet. Nie potrafisz odmowic - juz cie owinela wokol palca
a ty jak piesek sie na wszystko godzisz a to dopiero sa rzeczy malego
kalibru, dopiero poczatek

> Nie wiem jacy ludzie czytaja to forum, ale moze znajdzie sie ktos, kto
> poradzi, w jaki sposob przeprowadzic rozmowe, w jaki sposob odmowic,
> wytlumaczyc, jakich argumentow uzyc...

Moja rada:
"Nie i chuj!!!"
A teraz podziekuj i mozesz wypierdalac z mojej grupy.
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-30 16:44:17

Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


"Justyna N" <c...@p...pl> wrote in message
news:4415dcaa@news.home.net.pl...

> 3. Znajdujesz jakąś jej koleżanke ew. Twoją, która jej to wytłumaczy.
> Rozmawiasz z koleżanką, tłumaczysz jaki jest problem i prosisz, żeby
> wytłumaczyła to Twojej dziewczynie. (Czasem druga kobieta szybciej dotrze
> niż Ty)

Lepiej zeby dmuchnal te kolezanke - wtedy ta jego panna da mu z pewnoscia
wiecej swobody
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wąchanie partnera
zmiana nazwy Labolatorium Psychoedukacji
Proste pytanie??
"Struktura teorii socjologicznych" J. Turner - *Kupie*
system ocen (przed reforma)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »