Data: 2004-01-26 23:17:15
Temat: Re: Zagadka...
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 26 Jan 2004 13:21:28 +0100, Sky wrote in
<bv30nq$9bk$1@news.onet.pl>:
> Odkupienie"
>>trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów
ożył; zginął, a odnalazł się<<.
Trzeba się pochylić nad prawdziwą logiką dobra. Dobro nie podpada pod
kategorie znikania i ponownego tworzenia. Ono nie powstaje z nicości i nie
zapada się w nicość. Ale to nie znaczy, że dobra nie ma, a jest tylko zło.
Znaczy raczej, że "moc" dobra jest "wyższa" niż wszelka inna moc. Dobro
ani nie "umiera", ani nie "ożywa". To, co powstaje i tworzy się,
przynależy do sfery bytu.Byt może ginąć i tworzyć się na nowo.
Byt, gdy znika, znika przez rozkład. Dobro nie ulega rozkładowi. Jest proste. Jeśli
czasami
mówimy inaczej, to tylko dlatego, że mylą się nam kategorie ontologiczne
(bytu i niebytu) z agatologicznymi (dobra i zła). Dobro rządzi bytem jak
jakieś światło. Dobro jest wyżej. "Istnieje" mocniej, a przede wszystkim
inaczej. Ono "zapala się" od innego dobra, jak suchy knot nadmiernie
zbliżony do płomienia lampy. Przy takim płomieniu każdy znajduje światełko
dla siebie.
ks. Józef Tischner : Miłość nas rozumie.
--
_______________________________________
| Paweł Zioło http://fotozielsko.prv.pl |
| GnuPGP:09504E96 ICQ:236822802 |
|_______________________________________|
|