Data: 2004-01-26 23:37:08
Temat: Re: Zagadka...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.01.26.23.10.25.313943@zielony...
> On Mon, 26 Jan 2004 13:21:28 +0100, Sky wrote in
> <bv30nq$9bk$1@news.onet.pl>:
>
> > Odkupienie"
>
> >>trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów
> ożył; zgin?ł, a odnalazł się<<.
> Trzeba się pochylić nad prawdziw? logik? dobra. Dobro nie podpada pod
> kategorie znikania i ponownego tworzenia. Ono nie powstaje z nico?ci i nie
> zapada się w nico?ć. Ale to nie znaczy, że dobra nie ma, a jest tylko zło.
> Znaczy raczej, że "moc" dobra jest "wyższa" niż wszelka inna moc. Dobro
> ani nie "umiera", ani nie "ożywa". To, co powstaje i tworzy się,
> przynależy do sfery bytu.Byt może gin?ć i tworzyć się na nowo.
> Byt, gdy znika, znika przez rozkład. Dobro nie ulega rozkładowi. Jest
proste. Je?li czasami
> mówimy inaczej, to tylko dlatego, że myl? się nam kategorie ontologiczne
> (bytu i niebytu) z agatologicznymi (dobra i zła). Dobro rz?dzi bytem jak
> jakie? ?wiatło. Dobro jest wyżej. "Istnieje" mocniej, a przede wszystkim
> inaczej. Ono "zapala się" od innego dobra, jak suchy knot nadmiernie
> zbliżony do płomienia lampy. Przy takim płomieniu każdy znajduje ?wiatełko
> dla siebie.
> ks. Józef Tischner : Miło?ć nas rozumie.
A ja myślałem że to twój tekst. Ale cos mi po 2 zdaniu nie pasiło ;)
Chwała Tischnerowi :)
I źródłu z jakiego czerpał przede wszystkim...
|