Data: 2004-01-29 19:00:54
Temat: Re: Zagadka...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl>
news:bvbki2$jc2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bvbclv$r9f$1@inews.gazeta.pl...
>> przyznaj jednak po przemyśleniu tego co widać
>> i tego co wycięte
>> że Sądy są jednak potrzebne a nie mieszanie się
>> innych w sprawy które tego wymagają
>> to udzielenie wszelkiej maści przestępcom i zboczeńcom
>> zezwolenia na bezkarność.
>> Co nie? :-)
>> \|/ re:
> nie mam nic przeciwko wymiarowi sprawiedliwosci :))))))))
>
> jednak problem nie lezy w zimnym
> kalkulowaniu zadoscuczynienia ,
> czy uzywaniu parasola (np. policji)
> przed deszczem ( zdeklarownym przestepca)
>
> chodzi o to by nie wzmacniac lub wogole
> nie wygenerowc fali zlych emocji
> (poczucia krzywdy).
>
> pozdrawiam
> patix
To co miały znaczyć Twoje słowa:
<<chce/potrafi sie czuc pokrzywdzony
to "w nagrode" doswiadcza
tego pokrzywdzenia .
I jest to jego sprawa byle
nie mieszal do tego innych>> [patix]
Czy zgłoszenie do prokuratury faktu przestępstwa
nie jest "mieszaniem do tego innych"?
wolno mieszać czy nie wolno?? :)
\|/ re:
|