> One są jakieś pechowe do pamiętania. Jak je widzę różowe po drodze do > pracy to sobie przypominam, że za ostatnią bytnością w ogrodniczym > znowu zapomniałam kupić. Już dwa lata tak zapominam ;) Skąd ja to znam, może to przez tamaryszka?? Pozdrawia z siekierą Jacek Walewski
Zobacz także