Krycha wrote:

>> Nie hamerykańskie tylko własne poparte doświadczeniem, łzami, potem i
>> kto jeszcze wie czym, wprawdzie ogród mam dopiero rok, ale wiosną rok
>> temu zrobiłam wszystko_nie tak.
> (...)
>
> Ale kto to powiedział, że wszystko ma być gotowe w rok.
> Cała przyjemność tworzyć ogród.

Po prawdzie to gotowe nigdy nie powinno być. Rok w rok tak samo
wyglądający ogród - toż to nuda!

A jeśli chodzi o robienie nie tak, to (jak już parę razy pisałem)
moim pierwszym krokiem w ogrodzie było wysianie nasion kwiatów na
ściółkę :-) A najciekawsze, że wyrosły.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure