Data: 2004-05-19 15:12:53
Temat: Re: Zagubienie ?
Od: "Yoahim" <y...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kachna" <k...@p...fm> napisał
> A wedlug mnie jestes na dobrej drodze!
Powaznie? a w jakim sensie jestem na dobrej drodze ?
> Pare lat sie zamartwialam (a mam za soba ladnych pare lat zycia i takich
> doswiadczen wiecej od ciebie!). W koncu zaczelam szukac towarzystwa w
> internecie. Troche bolalo, bo przesiadywalam calymi nocami w sieci, a
praca
> nie czekala, ale w koncu poznalam pare osob, dla ktorych bylo warto wyjsc
z
> domu, ze skorupki - jak kto woli.
Ja jestem w internecie juz od 1996r, ale nigdy nie szukalem jakos specjalnie
ludzi, tzn. mialem tam swoja grupke znajomych, ale wszystko to sie
wykruszalo szybko, kazdy jakos mial swoje zycie i o mnie zapominal. Tak sie
tez skladalo ze byly to glownie dziewczyny, a te nie znaja sie specjalnie
dobrze na komputerach, tzn. te co poznalem, i predzej czy pozniej tematy sie
konczyly...
U mnie teraz czesc kolegow ma juz internet i tak np. odbieram telefon "czesc
.... mozesz sie zalogowac do mnie i sprawdzic mi bo cos namieszalem w
firewallu i nie dziala mi X programow."
> Yoahimie... sprobuj uwierzyc, ze twoj swiat sie nie zawali, jesli do jutra
> nikogo bliskiego nie znajdziesz - to po pierwsze.
> Nie przestawaj szukac - to po drugie.
> I nie zmieniaj sie tylko dlatego, ze inni uwazaja, ze jestes np. dziwny.
Nic
> na sile - to po trzecie.
Widzisz tu nie do konca chodzi o to ze nie mam w ogole znajomych, bo znalezc
nowych jest latwo, tu zagadasz, tam zagadasz, wkrecisz sie w grupke cos
popiszesz i jakos to leci. Chodzi o to ze chyba mam cos z psychika nie tak,
bo nie jestem typem rozrywkowicza, nie umiem stac sie dusza towarzystwa, nie
potrafie na imprezce zachowywac sie luznio, jestem taki spiety, jak pisalem
malo sie odzywam, a jesli juz to krotko i zwiezle co juz kiedys stalo sie
powodem do smiechu dla "calej sali" (czulem sie bardzo zle, chodz udawalem
ze sie usmiecham)
Sam juz nie wiem, zadawac sie z ludzmi podobnymi do mnie, czy dopasowac sie
do luzackiego ogolu ? To drugie wrecz niewykonalne na dzien dzisiejszy.
> PS. Ale sie nawymadrzalam... :-) ale jakos mnie ruszyl ten temat...
> Powodzenia!
Dziekuje za rady! :)
Pozdrawiam.
|