Data: 2002-06-26 09:25:23
Temat: Re: Zaklęty krąg niemożności
Od: "JoJo" <g...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:11720-1025080453@213.17.138.62...
> > > > > Już parę razy to pisałem "Nie ma złych teściowych, są tylko
> > > > > 'współmałżonkowie którzy wolą swoich rodziców od swoich
> partnerów"
może inaczej: opisywany współmałżonek jest złym partnerem i imho zdanie tego
dotyczy, w tym zwiazku relacje międzypokoleniowe są zdecydowanie na drugim
planie
ujmujac temat w ten sposób to i pogode mogę podciągnąć jako czynnik
wpływajacy na te relacje
na marginesie: co ma współmałżonek do tesciowej znajdujacej się 5 lub 3
metry pod ziemią?
> Z tego co pamiętam to tematem wątku jest mniej lub bardziej "jak
> wychować dzieci by nie było problemów w układzie
> Teściowie/Zięciowie(synowe)" -
no, a zdecydowanie schodzimy na boki i łatwo sie zgubić
> > > Jeżeli nauczymy dzieci rozmowy z nami na każdy temat, i [....]
jesli jestes człowiekiem i wychowasz syna na człowieka to niewątpliwie ilość
skłóconych rodzin może się zmniejszyć, spróbować należy na pewno
a co jesli syn zakocha sie w dziewuszce chcacej byc przy mamusi ( a mamusia
zołza)?
> > często konflikty są bo ten teść czy tesciowa to po prostu źli ludzie
> i żebys
> > zdechł to niczego im nie wytłumaczysz - oni to wszystko wiedzą, ale
> po
> > prostu lubia robic komus krzywdę i już
>
> Nie mówię o osobach chorych psychicznie - tych trzeba leczyć (albo
> odstrzelić)
optymista! chciałabym żeby wszystko dało się wytłumaczyc choroba psychiczną,
ale niestety....
myślę, że równie wazne jak wychowanie syna jest na jakich ludzi trafi w
przyszłości
nawet wytrawni psychologowie nie zawsze potrafią rozpoznać charakter drugiej
osoby
pozdr.Joanna
|