dr Dariusz Radomski pisze:
> A co do ograniczen poznania, to sa pewne zasady metodologiczne, ktorymi
> kieruje sie nauka, proponuje poczytac Kuhna, Poppera.

Panie doktorze, z całym szacunkiem, ale uczestniczy Pan w dyskusji
na tej grupie na tyle długo, że mógłby już się Pan nauczyć odpowiadać
we właściwym wątku dyskusji i właściwemu dyskutantowi.
Szanuję to, że nauczył się już Pan nie zakładać zbyt często nowego
tematu odpowiadając na czyjś post, ale jest jeszcze wiele
do poprawienia. Skorzystanie choćby z podstawowego sprawdzania
pisowni i przeczytanie własnego tekstu przed wysłaniem również
powinno pomóc.

> Nauka opiera sie na DOWODACH a nie opiniach.

Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Uważam, że nauka opiera się
na teoriach. Naukowcy _obserwując_ otaczające ich zjawiska wysuwają
pewne _teorie_. Jeśli dalsze obserwacje potwierdzają, że teoria się
sprawdza (dowody), to przyjmuje się ją za słuszną. Do czasu, kiedy
nie zaobserwuje się zbyt dużej liczby wyjątków lub gdy ktoś nie
wysunie teorii lepiej pasującej do obserwacji.
Ujmując to prościej - nauka opiera się na zgadywankach. Tak, szczególnie
dotyczy to medycyny.

> Czy jest w stanie Pan
> udowodnic, ze Slonce kreci sie wokol Ziemi w oparciu o dotychczasowe
> badania?

To nie moja dziedzina wiedzy, więc nie mam zamiaru nawet próbować :)
Poza tym nie twierdzę przecież, że można udowodnić wszystko, co się
tylko wymyśli. Twierdzę, że człowiek z samej swojej natury jest
tak ograniczony, że może jedynie przypuszczać i zgadywać, jak działa
otaczający go świat. I czasem te przypuszczenia okazują się słuszne,
niekiedy nawet przez dłuższy (w naszej skali) czas, ale zazwyczaj
w pewnym momencie trzeba je weryfikować, bo przestają się sprawdzać.

Pozdrawiam,
Gerard