« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-01-28 19:54:50
Temat: Re: Założenbie giopsu spowodawło śmierć ?
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnkpr8$99u$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>
> I widzisz, gdybyś nie propagowała szkodliwej diety, nawet bym Cię
> polubił.
1. Wybacz, nie zaprę się samej siebie... ;[
2. To nieładnie tak mnie szantażować ;[
3. A gdzie tolerancja do czyichś poglądów i wyborów dietetycznych?
> Vide - fora optymalnych zapełnione dziesiątkami tysięcy postów
> opisujących
> problemy, które pojawiły się PO przejściu na dietę.
A nie setkami tysięcy? ;)
A w ogóle co to za argument? Nie oceniaj diet po tematach wątków, bo
przecież NA KAŻDYM forum związanym z medycyną, ze zdrowiem, czy jakąkolwiek
dietą, pojawiają się tematy wątków mówiące o jakimś problemie pytającego.
Po to są fora, żeby indywidualne wątpliwości rozwiązywać w dyskusjach, i
wegetarianizm też nie jest wyjątkiem:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=353 (oczywiście pomijam tu masowo
wysyłane od lat wątki-peany nawiedzonego Brumbaka nt. diety wege)
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=36
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,48200.html?group=pl
.sci.medycyna
Krystyna
--
Nieracjonalna dieta, to wręcz sposób na morderstwo doskonałe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-01-28 21:16:24
Temat: Re: Założenbie giopsu spowodawło śmierć ?Krystyna*Opty* wrote:
>
> http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=353 (oczywiście pomijam tu masowo
> wysyłane od lat wątki-peany nawiedzonego Brumbaka nt. diety wege)
>
no i? widzę, że jest tam jeden jedyny wątek dotyczący faktycznie problemu
zdrowotnego, jedna laska ma najwidoczniej silne niedobory cynku. Są one
masowe w społeczeństwie, ale faktycznie na diecie wege statystycznie
trafiają się nieco częściej. Tak więc jest teoretyczna możliwość, że jej
problem ma związek z dietą - w tym wypadku to raczej nie tyle dotyczy diety
wege, co tradycyjnej diety polskiej w której mięso zastępuje się
ziemniakami.
Jeden wątek na całe forum. A teraz zerknij na fora opty, policz ile wątków
dotyczy problemów pojawiających się PO zastosowaniu optydiety, potem puknij
się czymś ciężkim w głowę, najlepiej parę razy.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-01-28 23:40:22
Temat: Re: Założenbie giopsu spowodawło śmierć ?
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnlgpg$8lq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>>
>> http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=353 (oczywiście pomijam tu
>> masowo
>> wysyłane od lat wątki-peany nawiedzonego Brumbaka nt. diety wege)
>>
>
> no i? widzę, że jest tam jeden jedyny wątek dotyczący faktycznie problemu
> zdrowotnego, jedna laska ma najwidoczniej silne niedobory cynku. Są one
> masowe w społeczeństwie, ale faktycznie na diecie wege statystycznie
> trafiają się nieco częściej. Tak więc jest teoretyczna możliwość, że jej
> problem ma związek z dietą - w tym wypadku to raczej nie tyle dotyczy
> diety
> wege, co tradycyjnej diety polskiej w której mięso zastępuje się
> ziemniakami.
>
> Jeden wątek na całe forum. A teraz zerknij na fora opty, policz ile
> wątków
> dotyczy problemów pojawiających się PO zastosowaniu optydiety, potem
> puknij
> się czymś ciężkim w głowę, najlepiej parę razy.
Powtarzam, nie oceniaj jakości diety po zakładanych wątkach przez ludzi z
problemami, bo takie wątki dotyczą KAŻDEGO forum związanego ze zdrowiem i
jakąkolwiek dietą. Poza tym na wegetarianizm przechodzą zwykle małolaty, a
więc osoby, które z racji młodego wieku są najczęściej jeszcze zdrowe i z
dużym potencjałem życiowym.
Natomiast zupełnie odwrotnie jest z dietą optymalną. Jest ona przeważnie
"ostatnią deską ratunku" ludzi schorowanych, którym medycyna nie była już w
stanie pomóc, ludzi, którzy "próbowali już wszystkiego" i w ostatecznej
desperacji przełamują strach przed tłuszczem w diecie... :)
Oczywiście uczenie się zasad diety, opartej na tak odmiennych
interpretacjach od powszechnie uznanych za prawdziwe, przez ludzi w
starszym wieku (czyli przeważnie nie znających się ani na medycynie, ani na
żywieniu, ani na biochemii, musi z konieczności rodzić trudności w
samodzielnym i bezproblemowym jej stosowaniu. Nie wspomnę o tym, że poważne
choroby nie przechodzą z dnia na dzień, ani nawet z tygodnia na tydzień.
Dieta optymalna, to nie czarodziejska różdżka, a schorowany organizm ma
swoje priorytety i własne tempo samonaprawy. Natomiast pacjenci bywają
niecierpliwi i często nie dość, że walczą z własnym strachem przed
tłuszczem, to często są jeszcze straszeni przez własne środowisko. Nie mają
łatwo, a straszydeł antytłuszczowych wszędzie pełno, od lekarzy i
dietetyków począwszy a na mediach i forach w Internecie skończywszy.
Ludzie mają różne fobie, ale strach przed tłuszczem w diecie chyba bije
wszystkie inne lęki na łeb...
To jest niesamowite, jak światowym "ekspertom" od żywienia udało się
wywołać aż tak powszechną psychozę społeczną w temacie tłuszczu... 8/
Krystyna
--
Dopiero w późnieszym wieku dowiadujemy się, co nas spotkało w młodości.
J.W. Goethe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |