Data: 2010-04-13 20:52:32
Temat: Re: Zamurowało was czy jak?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony pisze:
> Dnia Tue, 13 Apr 2010 22:08:13 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> zażółcony pisze:
>>> Dnia Tue, 13 Apr 2010 20:09:45 +0200, Ender napisał(a):
>>>> Sorry kolego, ale mocno się popsułeś w swojej prozie.
>>>> W dodatku wyciągasz mi najwięcej śmieci z kfa.
>>>> To nic osobistego, ale sam rozumiesz.
>>>> Dla przejrzystości obrazu
>>>> - plonk.
>>> Nawet gdyby to było z gruntu osobiste (nawet bym wolał),
>>> to i tak masz tu moje pełne poparcie ;)
>> Że też Ci się chce z tym pospolitym durniem rozmawiać.
> Ano czasem chce mi sie z nim rozmawiać. Szczególnie
> w temacie spraw jego osobistych - bo tam widzę coś ŻYWEGO,
> istotnego życiowo.
>
> A odrywając już od Endera.
> Nie lubię określeń typu 'pospolity idiota'.
> Rzucam tego typu 'pospolicie prostacką' obelgę czasem,
> wprost w kierunku osoby, z którą rozmawiam, jako wyraz
> moich emocji i jakiejś desperacji.
> Ale w ten sposób o ludziach nie myślę. W sposób analogiczny
> nie uwodzą mnie określenia dot. urody ś.p. Marii Kaczyńskiego.
> 'Pospolity idiota' kojarzy mi się z bagażem genetycznym
> lub ciężkim bagażem środowiskowym. Ti jest dla mnie jakieś
> wyzwanie, jako dla człowieka, który z wielu względów może uważać,
> że jest 'w czepku urodzony' - bo jest względnie zdrowy,
> nieprzecietnie inteligentny itp itd. Ale zawsze mi wbijano,
> od maleńkości, do łba, że takie dary od natury to też zwiększona
> odpowiedzialność a wręcz obowiązek, by w miarę możliwości pochylać
> się nad tym, co bardziej 'pospolite'.
>
> Czy takie 'za plecami' mówienie o Enderze 'pospolity idiota'
> jest wyrazem jakichś Twoich emocji w stosunku do niego ?
Ender wie. Nie używam jego nicka, żeby wytrzeć sobie twarz. Ten wtręt
był niestosowny, a podyktowany jego wzmożoną i głupią działalnością. Li
tyle.
--
Paulinka
|