Data: 2010-04-13 21:18:45
Temat: Re: Zamurowało was czy jak?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony pisze:
> Dnia Tue, 13 Apr 2010 22:52:32 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> zażółcony pisze:
>>> Dnia Tue, 13 Apr 2010 22:08:13 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> zażółcony pisze:
>>>>> Dnia Tue, 13 Apr 2010 20:09:45 +0200, Ender napisał(a):
>>>>>> Sorry kolego, ale mocno się popsułeś w swojej prozie.
>>>>>> W dodatku wyciągasz mi najwięcej śmieci z kfa.
>>>>>> To nic osobistego, ale sam rozumiesz.
>>>>>> Dla przejrzystości obrazu
>>>>>> - plonk.
>>>>> Nawet gdyby to było z gruntu osobiste (nawet bym wolał),
>>>>> to i tak masz tu moje pełne poparcie ;)
>>>> Że też Ci się chce z tym pospolitym durniem rozmawiać.
>>> Ano czasem chce mi sie z nim rozmawiać. Szczególnie
>>> w temacie spraw jego osobistych - bo tam widzę coś ŻYWEGO,
>>> istotnego życiowo.
>>>
>>> A odrywając już od Endera.
>>> Nie lubię określeń typu 'pospolity idiota'.
>>> Rzucam tego typu 'pospolicie prostacką' obelgę czasem,
>>> wprost w kierunku osoby, z którą rozmawiam, jako wyraz
>>> moich emocji i jakiejś desperacji.
>>> Ale w ten sposób o ludziach nie myślę. W sposób analogiczny
>>> nie uwodzą mnie określenia dot. urody ś.p. Marii Kaczyńskiego.
>>> 'Pospolity idiota' kojarzy mi się z bagażem genetycznym
>>> lub ciężkim bagażem środowiskowym. Ti jest dla mnie jakieś
>>> wyzwanie, jako dla człowieka, który z wielu względów może uważać,
>>> że jest 'w czepku urodzony' - bo jest względnie zdrowy,
>>> nieprzecietnie inteligentny itp itd. Ale zawsze mi wbijano,
>>> od maleńkości, do łba, że takie dary od natury to też zwiększona
>>> odpowiedzialność a wręcz obowiązek, by w miarę możliwości pochylać
>>> się nad tym, co bardziej 'pospolite'.
>>>
>>> Czy takie 'za plecami' mówienie o Enderze 'pospolity idiota'
>>> jest wyrazem jakichś Twoich emocji w stosunku do niego ?
>> Ender wie. Nie używam jego nicka, żeby wytrzeć sobie twarz. Ten wtręt
>> był niestosowny, a podyktowany jego wzmożoną i głupią działalnością. Li
>> tyle.
>
> Czyli nie opowiesz nic więcej o swoich emocjach oglądających Endera,
> tu i teraz ?
> ;) Np. że Ci smutno, bo .. .Że chciałabyś, ale ... Że widzisz
> coś, ale że jest to marnowane i czujesz z tego powodu ...
> Może jednak ... :)
A na co Ci to? Ender IMO nie ma emocji, ma kalkulacje i wyliczenia.
Obraził mnie tak bardzo, że nie ma potrzeby tego naprawiać.
Ktoś kto obraża moją rodzinę...
--
Paulinka
|