Paulinka wrote:
> glob pisze:
> >
> > Paulinka wrote:
> >> glob pisze:
> >>> glob wrote:
> >>>> Paulinka wrote:
> >>>>> Ikselka pisze:
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>> Wa�niejsze jest, �e jest �wietna, a was obie ze�ar�o, bo gdzie wam
do niej,
> >>>>>> grubaski, szare myszy.
> >>>>> To juďż˝ nie debilki etc?
> >>>>> A kim Ty jeste� XL? Pani� w �rednim wieku, kt�rej si� wydaje, �e
potrafi
> >>>>> przy pomocy wyszukiwarki, odpowiedzieďż˝ na najtrudniejsze pytania i
> >>>>> brylowa� na ka�dej grupie.
> >>>>> Szokowanie niegotuj�cej gawiedzi pierogami w�asnej roboty przesta�o
> >>>>> dzia�a�, brylanty te� nie robi� wra�enia, 24 cm tako�.
> >>>>> A� si� boj� co jeszcze napiszesz, �eby to kogo� chcia�o
pobudziďż˝ do
> >>>>> dyskusji.
> >>>>>
> >>>>> --
> >>>>>
> >>>>> Paulinka
> >>>> Ikselcia przynajmniej tworzy ,a Po tobie kobieto nie widz� �adnego
> >>>> wzwodu [umys�owego] tylko bezp�odne negowanie . A fe.
> >>> No w�a�nie, Ikselcia maluje krajobrazy swojej osobowo�� ,trzeba
> >>> umie� tak p�dzlowa� po p��tnie grup dyskusyjnych, a ty co , krytyczka
> >>> sztuki si� znalaz�a ,bo malowa� nie potrafisz I zmarnowane �ycie
> >>> odbijasz sobie ogl�dactwie I zawzi�tym prowincjonalnym poni�aniem
> >>> arcydzieďż˝. A fe
> >> Dlaczego uwa�asz, �e mam zmarnowane �ycie? Nieudolny jasnowidz?
> >> Arcydzie�a XL... przytocz kilka, b�d� mia�a materia� do analizy.
> >>
> >>
> >> --
> >>
> >> Paulinka
> >
> >
> > Ikselcia o czym� opowiada, dzieli si� wra�eniami ,wysubtelnia barwy
> > swoich my�li,pokazuje t�cze swojej emocjonalnej ekspresji [g�upie
> > cipy] . Po prostu j� widze ,za to nielubi� si� przygl�da�, jak si�
> > kto� roz�azi w negowaniu ,bo to mi przypomina obraz rozk�adu .Czyli
> > nie ciekawe .
>
> Jak lubisz opisy ala �eromski, to masz archiwum grup, poczytaj jak z
> XL-ci� rozmawia�am o sielskich klimatach.
> Nie roz�a�� si� w negowaniu. Nie lubi� bufon�w i mitoman�w.
>
>
> --
>
> Paulinka ze wsi, w�a�nie robi� ma�osolne

Co ty chcesz od Żeromskiego ,małostkowością to trąca ,natura
namiętna, najlepiej pokazał relacje miłosne ,cieniował subleności
uczuć ,drgania duszy kobiety I mężczyzny ,i miłość
niespełniona ,tragiczna ,przegrana ,samotna . Powinien być poetą a nie
pisarzem . W poezji genialny ,liryczny,omdlewający ,szokujący I
niedoceniony pod tym względem . I coś się uczepiła mitomani ,pisanie
to walka osobowości z czytelnikiem o własną wybitność I to dotyczy
każdego . Bo obłudą filistra trąca ta schowana I
napęczniała ,niewyznana próżność ,narodzona z pogardy zaszczepionej w
dzieciństwie przez ludzi.