Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal w
wiadomosci news:2tdebsF1uuarcU1@uni-berlin.de...
> Jacek wrote:
>
> >> >> Ty falszujesz jego wypowiedzi naumyslnie czy przypadkiem ?
> >> >
> >> > "Takie tam" padlo w jednym z pierszych watków Sokratesa.
> >> > Poszukaj i sprawdz, nic nie falszuje.
> >
> >> Szukalem jeszcze raz. Przykro mi - nie znalazlem.
> >
> > Użyj googli.

> Sklamales i nie potrafisz sie z tego wycofac. Uzyj slowa "przepraszam"

Prosze bardzo:

"Ona mysli
kategoriami, co bedzie robila, gdy bedziemy starzy i inne takie wg mnie
..... "

A teraz Ty szukaj dnia godziny.


Dodatkowo przeszukujac w googlacha znalazlem taka o to wypowiedz:

"Nie zalezy mi
na wnikaniu w wasze pozycie intymne, jednak zdaje sie, ze
napisales w innym poscie, ze dochodzi do sporadycznych
kontaktów seksualnych. Przeanalizuj jakie sa okolicznosci,
ze do nich dochodzi, jakie sa jej zachowania, czy ona
czerpie z tego jakas przyjemnosc, czy tylko robi to dla
ciebie, dla swietego spokoju, itd. No i przede wszystkich
nie ustawaj w próba wydobycia z niej powodów jej blokad."

Jak myslisz kto to napisal ?


> >> Typowe mierzenie dwoma miarkami. Gdyby zona Sokratesa twierdzila ze
> >> slonce swieci i nie dala sie oponentom w dyskusji przekonac ze jest
> >> inaczej to okreslilbys ja slowami "stanowcza, nie da sie zbic z
> >> tropu). Sokrates w takiej samej sytuacji (broniac tezy ze slonce
> >> swieci) bylby dla ciebie "uparty jak osiol"
> >
> > Jakim oponentom, a jakim słońcu piszesz. Jak dla mnie słońce świeci
> > masz jakiś dowód że jest inaczej. (Chyba więc jestem stanowczy osioł)
>
> Ty jestes czlowiekiem. Osly sa podobno inteligentne.

Wiec pogubilem sie w Twojej logice.

> Reszte powycinalem, bo zrobilo sie nieprzyzwoicie dlugie. W sumie kazdy z
> nas ma swoje poglady na ta sprawe i nic ich nie zmieni.

A teraz jeszcze jeden cytat tez bardzo ladny:

"Dopiero, gdy sie o tym pomysli,
mozna wywnioskowac, ze te wypowiadane zale i okazywane
przemeczenie niosa za soba pewien pakiet oczekiwan wobec
partnera"

Jacek