Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!s9g2000yqd.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Date: Mon, 12 Jul 2010 09:35:28 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 315
Message-ID: <a...@s...googlegroups.com>
References: <8...@i...googlegroups.com>
<6...@j...googlegroups.com>
<d...@4...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.110
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1278952528 25363 127.0.0.1 (12 Jul 2010 16:35:28 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Jul 2010 16:35:28 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: s9g2000yqd.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.110;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC)/UCWEB7.0.0.41/31/352,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:550044
Ukryj nagłówki
Ikselka napisał(a):
> On 12 Lip, 17:17, de Renal <f...@g...com> wrote:
> > Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >
> > >http://wyborcza.pl/1,75248,8111415,Zycie_seksualne_
Kosciola.html?as=4...
> >
> > > "(...)Piotr: Nawet dziś mało kto wie, że pedofilia jest zaburzeniem
> > > praktycznie nie do wyleczenia. Przed laty nie tylko księża uważali, że
> > > ktoś taki może się opanować, gdy zmieni środowisko. Biskupom wydawało
> > > się, że w nowym miejscu i przy pomocy opiekuna duchowego pedofil się
> > > uzdrowi. Teraz wiadomo, że to nie jest takie proste. Niestety, także
> > > zdarza się, że świadkowie i pokrzywdzeni nie chcą iść na policję, bo
> > > cała procedura bywa bardzo niszcząca. Nikt nie ma ochoty usłyszeć od
> > > kumpli: "Byłeś poruchadłem księdza". Trudno wymagać od ofiar
> > > bohaterstwa.
> >
> > > Paweł: Duża część dzieciaków, która wchodzi w głębokie relacje z
> > > księżmi, jest poraniona. W ich domach niedobrze się dzieje, nie ma
> > > bliskości, bezpieczeństwa. Dzieci szukają na zewnątrz tego, co powinny
> > > dostać od rodziców. Jeśli ksiądz jest zafiksowany na punkcie seksu,
> > > stają się łatwym łupem.(...)"
> >
> > > "(...)Paweł: Wiele spraw załatwianych w normalnym trybie kończy się
> > > wyrokami skazującymi. Ksiądz z wioski na Pomorzu upijał rodzeństwo,
> > > puszczał pornografię i molestował. Gdy się wydało, rodzice przyszli i
> > > zażądali od pedofila pieniędzy za milczenie. Dopiero jak odmówił,
> > > poszło normalnym trybem. Spędził kilka lat w więzieniu i odszedł z
> > > Kościoła.(...)"
> >
> > > "(...)Piotr: Upieram się jednak, że wszystko zależy od właściwej
> > > reakcji - jeśli nie ofiary, to bliskich. Przypomina mi się historia,
> > > która zaczęła się kilkanaście lat temu, finał będzie niedługo w
> > > sądzie. Pewien obrotny ksiądz, ulubieniec zwierzchników, zaprzyjaźnił
> > > się z trójką młodziutkich kleryków. Zapraszał ich do siebie, gościł.
> > > Spędzali u niego weekendy. W pewnym momencie jeden z nich postanowił
> > > zakończyć znajomość. Ksiądz oskarżył go o kradzież i chłopak miał
> > > zostać wyrzucony. Kleryk poskarżył się rektorowi. Opowiedział o tym,
> > > co się działo podczas weekendowych spotkań z "opiekunem". Rektor
> > > zaczął walczyć o studenta, ale biskup nie odpuścił. W efekcie ów
> > > chłopak i jego dwóch kolegów odeszli, a księdza nie spotkała żadna
> > > kara. Do grudnia zeszłego roku, gdy najpierw upił, a potem zaczął
> > > molestować 15-latkę. Rodzice nie odpuścili, wkrótce rozpoczyna się
> > > proces.(...)"
> >
> > > "(...)Piotr: Często nikomu nie zależy, żeby szukać prawdy. Dla
> > > pedofilów w sutannach to jest wygodne, ale te same mechanizmy
> > > występują poza Kościołem.
> >
> > > Pytanie o zmowę milczenia dotyczy nie tylko księży. Jesteśmy tacy jak
> > > reszta społeczeństwa. Należy postawić pytanie: dlaczego ludzie milczą,
> > > gdy są świadkami różnego rodzaju nadużyć? Dlaczego nie reagują?(...)"
> >
> > > "(...)Piotr: Jak ktoś przekracza dystans 10 cm, zaczynam się bać.
> > > Mówiąc poważnie, mam na tyle wysoką inteligencję emocjonalną, że
> > > jestem w stanie odpowiednio wcześnie zinterpretować ludzkie zachowania
> > > i nie dopuścić do dwuznacznych sytuacji.
> >
> > > Paweł: Jestem dostępny, chętnie o wszystkim rozmawiam, ale nie jestem
> > > kumplem dla nastolatków. Nie zapraszam do siebie na kolacyjki,
> > > imprezy, nie pozwalam mówić sobie po imieniu, nie piję z młodzieżą
> > > alkoholu. Jeśli widzę, że chłopak czy dziewczyna ma problemy,
> > > rozmawiam z rodzicami albo kieruję do psychologa. Jestem przede
> > > wszystkim księdzem, nie tatą, nie mamą, nie terapeutą.(...)"
> >
> > > "(...)Piotr: Nie ma ścisłych zasad, mamy sobie radzić. Nie ma w tym
> > > wielkiej filozofii; jeśli dziecko czy nastolatek, zamiast spędzać czas
> > > z równolatkami, urzęduje co drugi dzień sam na sam z księdzem, coś
> > > jest nie tak. To rodzic powinien wychowywać dziecko, być z nim w
> > > stałym kontakcie, a w razie kłopotów pomóc. Jeśli chłopak mówi:
> > > "Ksiądz zaprosił mnie wieczorem do siebie", to na miejscu rodzica
> > > zadzwoniłbym do wielebnego i spytał: "Po co?". Warto też powiadomić
> > > proboszcza albo kurię.
> >
> > > Paweł: W Bydgoszczy ksiądz zgwałcił chłopca, gdy rodzice byli za
> > > ścianą. Zaprosili go do domu i pozwolili, by spał w jednym pokoju z
> > > dzieckiem. Dopiero po dwóch latach chłopiec opowiedział ojcu. Na
> > > szczęście policja nie miała większych kłopotów, bo pedofil nagrał
> > > gwałt na kamerę, a film zgrał do komputera, który stał na plebanii.
> > > Pozwoliłabyś, aby 30-letni ksiądz spędzał noc z twoją córką w jej
> > > pokoju?(...)"
> >
> > > "(...)Piotr: Dzisiaj, na fali kolejnych ujawnień, coraz więcej ofiar
> > > się przyznaje i wynaturzenia wychodzą na światło dzienne. Przypadek
> > > Irlandii to nie jest tylko problem księży pedofilów, tylko w ogóle
> > > społecznego przyzwolenia na pedofilię w szkołach. W Irlandii Kościół
> > > był podwójnie ważny; utożsamiano go z walką o niepodległość, a w
> > > każdej rodzinie był jakiś ksiądz lub zakonnik. Ludziom wygodnie było
> > > nie widzieć, że dzieci są krzywdzone. Jeśli społeczeństwo chce
> > > rozwiązać problem pedofilii, powinno także pochylić się nad zjawiskiem
> > > przedmiotowego traktowania dzieci przez dorosłych. Przecież większość
> > > pedofilów to znajomi lub członkowie rodzin.
> >
> > > Paweł: W USA aresztowano księży, którzy regularnie urządzali schadzki.
> > > Każdy miał swojego ulubionego "ministranta" i przyprowadzał go ze
> > > sobą. Wielebni dzielili się wieczorem chłopcami jak tortem. Okazało
> > > się, że oni także byli takimi "ministrantami". Tłumaczyli, że dla tych
> > > chłopców to było swoiste wyróżnienie, przywilej - w ten sposób
> > > zracjonalizowali swoje własne "wyróżnienie" sprzed lat. Wykorzystywane
> > > dzieci nic nie mówią, bo nawiązują z pedofilem bliską więź. To jest
> > > chore, ale bywa tak, że to jest jedyna bliska relacja, jaką ma takie
> > > dziecko. Gdy dorośli nie reagują albo wręcz jest ciche przyzwolenie,
> > > to prawda wychodzi na jaw po latach albo wcale.(...)"
> >
> > > "(...)Zostawmy pedofilię. Coraz głośniej o pragnieniu księży, żeby w
> > > zgodzie z prawem Kościoła mieć normalne życie płciowe. Jednak ponad 50
> > > proc. księży jest przeciw celibatowi.
> >
> > > Piotr: To ci, którzy nie chcą się wysilać, bo życie w celibacie wymaga
> > > dojrzałości, uczciwości i zaangażowania. Oni sobie nie radzą, nie
> > > pracują nad sobą. Skoro nie dorastają do normy, lepiej ją zmienić.
> > > Stale dokonuje się rozwój społeczny. Dziś bicie pieska kijem jest
> > > moralnie naganne, 200 lat temu było jak deptanie muchy. Podobnie jak z
> > > biciem dzieci i pracą zawodową kobiet.
> >
> > > Paweł: Księża, którzy poważnie podchodzą do kapłaństwa, angażują się
> > > na 100 proc. Dla nich to powołanie, a nie zawód. Szuka kobiet ten, kto
> > > sobie nie radzi. Pewnie w "normalnym" życiu podobne problemy mieliby z
> > > małżeństwem.(...)"
> >
> > > "(...)Paweł: A w Kościele nie ma miejsca na tolerancję. Do seminarium
> > > trafiają chłopcy, w których domach o seksie mówi się dosadnie albo
> > > wcale. Zaobserwowałem, że wśród księży jest bardzo dużo dorosłych
> > > dzieci alkoholików. Zostali mocno poranieni przez rodziców i są w
> > > jakiś sposób niedojrzali. Dla wielu księży kobieta to laska, a
> > > homoseksualista to po prostu pedał i tyle. To jest właśnie taka
> > > wrażliwość. Kościół uczy ich pewnych wartości, a oni mniej lub
> > > bardziej udanie starają się im sprostać.
> >
> > > Piotr: Zamiast zmierzyć się ze swoją seksualnością, tłumią ją. Księża
> > > nawet nie próbują odpowiedzieć na pytanie, czy chcą i potrafią żyć w
> > > celibacie. A gdy nie wytrzymują, zaczynają tonąć w pornografii i
> > > onanizmie, potem szukają coraz mocniejszych wrażeń. Oczywiście wchodzą
> > > na zakazaną ścieżkę z pełną świadomością. Seks jest sferą, gdzie
> > > popędy bardzo łatwo biorą górę.
> >
> > > Paweł: Rozum wtedy ma niewiele z tym wspólnego. Osoba, która ulega,
> > > wie, że to jest złe, ale nie potrafi nad tym zapanować. Dojrzały
> > > człowiek w to nie wejdzie, zaburzony - tak. Księża nie różnią się za
> > > bardzo od reszty. Nie jesteśmy nadludźmi.(...)"
> >
> > > "(...)Paweł: Uczyłem w szkole, w której sypały się narkotyki. Na
> > > pierwszych dwóch radach cały czas się zgłaszałem i mówiłem: "Ćpają,
> > > trzeba coś zrobić". Słyszałem: "O Jezu, znowu! Niech ksiądz da
> > > spokój". A tak naprawdę należałoby tę szkołę rozwiązać, bo to jest
> > > skandal. Wszystkie instytucje, które są powołane do opieki nad
> > > młodzieżą, a jest ich niemało, powinny coś zrobić.(...)"
> >
> > > "(...)Czy seks jest największym grzechem Kościoła?
> >
> > > Paweł: Nie, raczej to, że wielu księży straciło wiarę i nie chce wziąć
> > > za to odpowiedzialności.(...)"
> >
> > > Czy tylko oni ją stracili?
> > > Czy tylko oni są winni?
> > > Więc zanim rzucisz kamieniem...
> >
> > Acha, w Belgii księża boją się wyjść do ludzi bo ich powieszą,a polscy
> > biskupi zamieszani w pedofilię, znowu jesteś z automatu obłudna, to
> > katole używają bata moralnego do wszystkich tylko nie do siebie, czyli
> > faryzeusze, tacy co Chrystus potępiał. Jakoś do homo nie twierdzą, kto
> > rzuci kamieniem, a do tyłka im, zboczeńcą jak się dobierają, to już
> > się w nich rzuca kamieniami. Coś bredzi ten facet, bo afery na ogromną
> > skalę mamy jedynie w kk, więc to struktura kk fiksuje seksualność.
> > Więc nadal oskarża się zarożonych a puszka z zarazą nadal otwarta.
>
> Co myślisz na temat Polańskiego i jego pedofilskiego bezkarnego seksu
> z 13-latką?
> Przestaniesz oglądać jego filmy z powodu jego niewątpliwych skłonności
> pedofilskich? - bo ja tak. Nie popieram pedofilii w żadnej formie.
> To, że mu się jak widać upiekło (czemu akurat jemu? Jakiś inny,
> specjalny, wysublimowany rodzaj pedofilii?) nie wyszło więcej tego
> typu afer z nim to tylko sprawa jego popularności i poparcia dla niego
> ze strony tzw "środowiska", "żydokultury", które trzyma się razem,
> rujnując spójność moralnych ludzkich zasad w imię grupowej, branżowej
> solidarności. A głupi ludzie jeszcze się cieszą, że "mistrz" już
> wolny... Mistrzowi wolno ciupciać dzieci, a księdzu nie???
>
>
> Dorosły normalny facet, kiedy mamusia podsyła mu swoją córeczkę 13-
> latkę aby go wabiła, mówi "Załóż majtki mała i spieprzaj do mamy".
> I czy to będzie ksiądz, czy wielki pan reżyser, czy inny
> intelektualista - niezależnie od poparcia obłudnego i kołtuńskiego
> "środowiska" za jaja ich i do kicia, na równi obu wobec prawa. A
> tymczasem? - facet gwałcący/molestujący dziecko to pedofil jeśli
> ksiądz, a pokrzywdzony i powszechnie żałowana ofiara jeśli Polański.
> I co Ty mi tu chcesz wytłumaczyć z tą swoją podwójną moralnością jak
> garbem na pucowanym wciąż wizerunku?
Kołtuństwo polega na tym, że atakujesz niewinego, bo Polański nie jest
pedofilem, bo trzynastka już może urodzić, pedofila podnieca ciało
dziecka, a nie lolitki. Poza tym jest to pojedyńczy przypadek, a w kk
masz krzywdę tysięcy. A z tym księdzem w domu, to nie wiem czy prorcja
zgwałceń nie jest wyższa od ilości mszy.
|